Obserwuj w Google News

Chciał ukraść kosztowny rower. Przerwał rabunek, by pobawić się z psem

2 min. czytania
09.08.2023 12:09
Zareaguj Reakcja

W kalifornijskim San Diego doszło do nietypowej kradzieży. Złodziej, któremu w oko wpadł drogi rower, pozwolił rozkojarzyć się uroczemu golden retrieverowi. Nagranie z zajścia błyskawicznie stało się hitem sieci.

Przerwał rabunek, by pogłaskać psa.
fot. San Diego Police Department/Facebook

O sytuacji poinformował komisariat policji w San Diego, publikując na Facebooku film z całego zajścia. Niezidentyfikowany mężczyzna wszedł do otwartego garażu, by ukraść rower. Uwagę włamywacza przyciągnął czarny jednoślad marki Electra z 2019 roku, którego koszt szacuje się na 1300 dolarów (ponad 5 tysięcy złotych). Człowiek widoczny na nagraniu złapał pojazd i chciał jak najszybciej odjechać nim z miejsca zdarzenia. Przeszkodził mu jednak pies rasy golden retriever, który nagle wbiegł do garażu z korytarza łączącego pomieszczenie z mieszkalną częścią budynku.

Redakcja poleca

Ukradł rower i zawrócił, by pogłaskać psa. Został hitem internetu

Sprawy przybrały dość osobliwy obrót: włamywacz postanowił zawrócić i zejść z roweru, by poświęcić chwilę zwierzęciu. Jego zachowanie utrwaliła umieszczona w garażu kamera. Na nagraniu słychać, jak mężczyzna mówi do psa: „Jesteś najfajniejszym psem, jakiego poznałem. Też cię kocham (…), jesteś słodziakiem”. W którymś momencie złodziej, nadal głaskając golden retrievera, pyta go:

Gdzie jest twój tata? Powinien wiedzieć, że nie zostawia się otwartego garażu.

Po spędzonej z psem minucie mężczyzna wsiadł na ukradziony rower i odjechał. Opublikowany na Facebooku film doczekał się ponad 8 tysięcy reakcji i błyskawicznie został hitem internetu.

Zobacz także: Jesteś opiekunem szczeniaka? Behawiorysta: nie popełniaj tego błędu

„Nie można stawiać goldenów na straży”. Internauci komentują nietypowy rabunek

Chociaż nagranie dotyczy poważnej rzeczy, to przez nietypowy przebieg zdarzeń zyskało w oczach internautów satyryczny charakter. Wśród opublikowanych przez użytkowników Facebooka komentarzy można przeczytać: „Zostawiłbym rower i zamiast niego zabrał tego słodziaka”, „Nie można stawiać goldenów na straży! Są zbyt przyjacielskie!”, „Psiak ma kilka naprawdę uroczych taktyk grania na zwłokę”.

Miłośnika rowerów i psów nadal nie udało się ująć. Trwają poszukiwania – funkcjonariusze proszą mieszkańców San Diego o informacje, które pozwolą im zlokalizować sprawcę.

Nie przegap
rośliny są bezpieczne dla zwierząt
5 Zobacz galerię
fot. Shutterstock/Jus_Ol

RadioZET.pl/San Diego Police Department/Facebook