Ona ma 24 lata, a on 85. Małżeństwo planuje powiększyć rodzinę
W minionym roku 24-letnia Miracle wyszła za mąż za 85-letniego Charlesa. Teraz para zdradziła, że zamierza powiększyć swoją rodzinę. "Chcę, żeby Charles miał potomstwo. Planujemy iść do kliniki, aby porozmawiać o naszych opcjach" - wyjawiła kobieta.

Co jakiś czas w mediach głośno jest o małżeństwach, które skutecznie udowadniają, że różnica wieku w związku nie ma żadnego znaczenia. Nie tak dawno pisaliśmy o parze, którą dzieli 25 lat. Frank i Dani zapewniają jednak, że darzą się ogromnym uczuciem. Ostatnio głośno zrobiło się o kolejnym małżeństwie z dużą różnicą wieku. Mowa tu o 24-letniej Miracle Pogue oraz 85-letnim Charlesie Pogue.
Ona ma 24 lata, a on 85
Jak podaje portal dailymail.co.uk, Miracle poznała Charlesa w 2019 roku w pralni samoobsługowej, gdzie wówczas pracowała. Dobrze się ze sobą dogadywali i wkrótce zostali przyjaciółmi. Jednak szybko zaczęli czuć do siebie coś więcej. Dlatego niedługo później postanowili zostać parą. Na początku 2020 r. 85-latek poprosił swoją ukochaną o rękę. Pielęgniarka bez wahania odpowiedziała "tak". Dwa lata później, a dokładniej w lipcu 2022 r., Miracle i Charles stanęli na ślubnym kobiercu.
Nie obchodzi mnie, czy ma 100, czy 55 lat. Lubię go takim, jakim jest. Początkowo myślałam, że ma 60, może 70 lat, ponieważ tak dobrze wygląda. On prowadzi bardzo aktywny tryb życia - mówi kobieta, cytowana przez portal.
24-latka wyznała, że jej mama Tamika Phillips oraz dziadek Joe Brown (który jest o ponad 10 lat młodszy od partnera Miracle) wspierali ten związek od samego początku. Widzieli, że emerytowany agent nieruchomości bardzo ją uszczęśliwia. Inaczej uważał ojciec kobiety. Jemu najtrudniej było zaakceptować to, że jego ukochana córeczka spotyka się z mężczyzną starszym o 61 lat. Jednak, gdy poznał Charlesa, zmienił zdanie. Teraz, tak jak reszta członków rodziny, w pełni popiera ich relację.
Zobacz także: Ma ponad 60 lat. Umawia się z dużo młodszymi
Małżeństwo planuje powiększyć rodzinę
Kobieta otwarcie mówi też o tym, że od kiedy zaczęła spotykać się ze starszym mężczyzną, musi mierzyć się z nieprzyjemnymi komentarzami. Część osób twierdzi, że wykorzystuje emeryta. Miracle wyznała również, że czasem ludzie myślą, że jest córką, a nie żoną 85-latka. Pielęgniarka zapewnia jednak, że nie przejmuje się opinią nieznajomych ani internautów.
Teraz para chce iść o krok dalej. Małżeństwo zaczęło poważnie myśleć o powiększeniu rodziny. W najbliższym czasie planuje udać się do kliniki zapłodnienia in vitro. Miracle wyznała, że marzy o dwójce dzieci.
Chcę, żeby Charles miał potomstwo. Planujemy iść do kliniki, aby porozmawiać o naszych opcjach - powiedziała 24-latka.
Zobacz także: Jest wyższa od chłopaka o ponad 20 cm. Niektórzy mówią, że wyglądają jak matka z synem
RadioZET.pl/dailymail.co.uk