Odkryły, że są w związku z tym samym mężczyzną. To, co zrobiły, szokuje

Maria Kopczyńska

2 min. czytania

05.06.2023 10:58

Podziel się

Udostępnij przez:

Zareaguj Reakcja

Anna Perez i Mila Zuloaga odkryły, że spotykają się z tym samym mężczyzną. Kobiety postanowiły się zemścić. To, co zrobiły, szokuje.

Odkryły, że są w związku z tym samym mężczyzną. To, co zrobiły, szokuje

Zdrada boli. Szczególnie gdy o romansie swojej drugiej połówki dowiadujemy się zupełnie przypadkowo. Taka sytuacja przydarzyła się ostatnio dwóm kobietom. Amerykanki - 34-letnia Anna Elicia Perez i 35-letnia Mila Zuloaga - postanowiły się zemścić.

Redakcja poleca

Oświadczył się jej w miejscu publicznym. Para została aresztowana

Wzięła ślub. Zaraz po nim odkryła, że jej mąż ma romans

Odkryły, że są w związku z tym samym mężczyzną. To, co zrobiły, szokuje

Jak podaje portal nypost.com, pewnego dnia kobiety odkryły, że spotykają się z tym samym mężczyzną. Postanowiły więc dać mu nauczkę. 26 maja br. po północy w jednej z restauracji w Palmetto Bay w amerykańskim stanie Floryda Perez i Zuloaga skonfrontowały się z niewiernym chłopakiem. Sprzeczka szybko przerodziła się w poważną awanturę.

Kobiety krzyczały na mężczyznę i okładały go pięściami. Policja poinformowała, że obie Amerykanki wielokrotnie biły ofiarę po twarzy i tułowiu, zostawiając ją z siniakami i zranioną dolną wargą. Warto zaznaczyć, że 35-latka jest w siódmym miesiącu ciąży. Z kolei Anna to... policjantka.

Zobacz także: Odkryła, że chłopak ją zdradza. Zemsta wywołała u niego atak paniki

Funkcjonariusze podali, że kiedy Perez spotykała się z chłopakiem, mieszkał on z Zuloagą. Nie jest jasne, w jaki sposób kobiety dowiedziały się, że są w związku z tym samym mężczyzną. Jego nazwisko nie zostało ujawnione.

Kobiety zostały aresztowane

Obie kobiety zostały aresztowane. Perez z powodu incydentu została wysłana na płatny urlop. Obecnie oczekuje na zakończenie dochodzenia.

- Jestem rozczarowany zachowaniem tej policjantki. Jesteśmy zobowiązani do przestrzegania wyższych standardów postępowania na służbie i poza nią. Chociaż ta funkcjonariuszka była po służbie, jej zachowanie jest nie do zaakceptowania, a ponadto jest sprzeczne z podstawowymi wartościami naszego wydziału - powiedział dyrektor policji Miami-Dade, Alfredo Ramirez.

Zobacz także: Od dwóch lat żyją w trójkącie. "Nie jesteśmy o siebie zazdrośni"