Oceń
Każdy z nas ma różne podejście do spraw miłosnych. Niektóre osoby nie potrafią stworzyć stałej i solidnej relacji wyłącznie z jednym partnerem, w związku z czym świadomie pozostają w relacji z kilkoma osobami jednocześnie. Jest to tzw. poliamoria. Termin ten ma greckie korzenie i powstał z dwóch wyrazów – „poli” tłumaczonego jako wiele oraz słowa „amor”, oznaczającego miłość.
W związku poliamorycznym wszyscy partnerzy zgadzają się na taki układ. Zdarza się, że mieszkają nawet pod jednym dachem. Jakiś czas temu pisaliśmy o Sarah, która dzieli swoje życie z dwoma mężczyznami, co często nie podoba się wielu osobom. Portal nypost.pl przedstawił także historię Nicka, który zapałał miłością aż to trzech kobiet i razem tworzą dość niestandardową rodzinę.
Jest w nietypowym związku. Ma bowiem… trzy żony
Nick poznał swoją pierwszą żonę April na uniwersytecie. Piętnaście lat później, nadal będąc w związku małżeńskim, poślubił Jennifer. Co ciekawe jego pierwsza wybranka serca zupełnie nie miała z tym problemu. Stwierdziła, że nowa partnerka pasuje do ich rodziny i była zadowolona z tego, że pojawiła się też inna kobieta, która będzie mogła zaspokoić wszystkie potrzeby jej męża.
Jakiś czas temu do ich związku dołączyła również 22-letnia Danielle, która twierdzi, że "nigdy nie była aż tak szczęśliwa". W dodatku niedawno ich rodzina powiększyła się o nowego członka rodziny – Jennifer urodziła bowiem córeczkę. Poza tym Nick spełnia się również jako tata swojego nastoletniego syna, którego ma z poprzedniego związku.
Zobacz także: Tę parę dzieli 25 lat różnicy. "Nie dbamy o to, co mówią o nas inni"
Rodzina jak z "obrazka"?
Swoje życie u boku trzech kobiet Nick dokumentuje m.in. na Instagramie, gdzie zdobył już spore grono obserwujących. Na swoim profilu zamieszcza kadry z ich codziennego życia. Mężczyzna pokazuje, jak wspólnie spędzają czas, który upływa im na spacerach z dzieckiem, jedzeniu w restauracjach, graniu w gry w domowym zaciszu czy obchodzeniu różnych świąt. Twierdzi, że jego obecne życie to spełnienie marzeń.
Co ciekawe, Nick przyznaje, że sam nie pracuje, a utrzymują go jego trzy żony, które mają pełnoetatowe zawody. To nie podoba się wielu internautom. Niektórzy twierdzą, że to niesprawiedliwe, że podczas gdy jego partnerki chodzą do pracy, on spędza czas, siedząc wygodnie w domu. Są też i tacy, którzy mimo wszystko trzymają kciuki za ich relację i życzą im najlepszego:
Uwielbiam waszą rodzinę!Wyglądają na bardzo szczęśliwych i szczerze mówiąc, to wszystko, co się liczy!
Zobacz także: Bliźniaczki chcą zajść w ciążę z tym samym mężczyzną. Ludzie są w szoku
Oceń artykuł