Obserwuj w Google News

Gimper żyje w otwartym związku. Czym różni się relacja od poliamorii?

3 min. czytania
07.06.2023 12:20
Zareaguj Reakcja

Otwarty związek to niestandardowa forma relacji, która staje się coraz głośniejsza dzięki niedawnemu wyznaniu influencerki Sheeyi. Widzowie dowiedzieli się, że kobieta i jej partner – youtuber Gimper – żyją poza tradycyjnymi normami monogamicznymi. Na czym polega otwarty związek i co ma wspólnego z poliamorią?

Otwarty związek Sheeyi i Gimpera.
fot. @gimperowski/Instagram

- Od jakiegoś czasu jesteśmy z Tomkiem w otwartej relacji, spotykamy się też z innymi ludźmi i do tego przydaje mi się moje konto na Tinderze – poinformowała w filmie opublikowanym na YouTube Klaudia Kołodziejczyk, tworząca pod pseudonimem Sheeya. Podkreśliła, że wszelkie międzyludzkie więzi się od siebie różnią, zupełnie tak samo, jak wszelkie potrzeby z nimi związane. Zauważyła również, że otwarty związek może wydawać się czymś dziwnym, ale w przypadku jej relacji z Tomaszem „Gimperem” Działowym to rozwiązanie dobrze się sprawdza.

Funkcjonowanie poza klasycznym, monogamicznym modelem budzi mimo to wiele kontrowersji w społeczeństwie. Wchodzenie w takie związki często jest mylone z zagadnieniem poliamorii, a pojęć niesłusznie używa się jako synonimów.

Oglądaj

Otwarty związek a poliamoria. Czym się od siebie różnią?

W ostatnich latach w społeczności internetowej tematy etycznej niemonogamii, otwartych relacji romantycznych i poliamorii zanotowały zauważalny wzrost zainteresowania. Hasztag #polyamory wygenerował do tej pory łącznie ponad 3 miliardy wyświetleń na TikToku. Pod koniec 2022 roku aplikacja randkowa Hinge wprowadziła specjalną etykietę, za której pomocą potencjalni partnerzy mogą informować się nawzajem, czy interesuje ich otwarty związek, czy klasyczna i monogamiczna relacja. Poliamoria nie może być jednak traktowana jako inne określenie na układ, w którym partnerzy spotykają się też niezobowiązująco z innymi. Kluczem do odróżnienia jej od otwartego związku jest właśnie charakter więzi tworzonych poza kontaktem ze stałym partnerem.

Seksuolożka Marla Renee Stewart mówi w rozmowie z portalem Refinery29:

Poliamoria to styl życia, w którym jedna osoba ma wiele miłosnych relacji z innymi ludźmi.

Osoba poliamoryczna nawiązuje zatem kilka romantycznych i pełnych uczucia związków jednocześnie, z pełną wiedzą wszystkich zaangażowanych. Otwarty związek przewiduje natomiast spotykanie się poza główną relacją, ale sama miłość wiąże wyłącznie dwoje partnerów.

Zobacz także: Odkryły, że są w związku z tym samym mężczyzną. To, co zrobiły, szokuje

Otwarty związek – słowa Gimpera oburzyły internautów

Doktor psychologii z Uniwersytetu Michigan, Terri Conley, twierdzi, że etykieta w niemonogamicznych relacjach koncentruje się na zachowaniach seksualnych i socjalizacji. Termin „otwarty związek” zakłada jej zdaniem istniejącą główną więź partnerską dwóch osób, wyrażających zgodę na utrzymywanie poza nią relacji fizycznych z innymi ludźmi. Taki model koncentruje się więc – w przeciwieństwie do poliamorii – na odkrywaniu nowych doznań związanych z życiem intymnym, a nie dodawaniu do związku nowych warstw uczuciowych.

Otwarty związek i poliamoria mają jednak pewną wspólną cechę. Jest nią szczera i otwarta komunikacja - jak podkreśla się w rozmaitych przekazach medialnych na ten temat.

Nacisk na ten aspekt kładzie również sam Gimper, ale – jak okazało się całkiem niedawno – równie ważna jest kwestia dobierania odpowiednich określeń. Jego dosadne przykłady obrazujące charakter niemonogamicznych relacji, wypowiadane we współprowadzonym z influencerem Revo podcaście Zgrzyt, zbulwersowały internautów. Youtuber powiedział:

Małżeństwo ma, wiesz, dwójkę, trójkę dzieci. Te kobiety biedne są wymęczone, wiesz, i facet mówi: „Elo, chce mi się ruc*ać, czy mogę sobie pójść (…) na prostytutki?”. I zdarza się, że kobiety mówią „idź”. To ciężko to nazwać zdradą.

Na pytanie Revo, czy szukanie zaspokojenia potrzeby, której nie może w danym momencie dostarczyć partnerka, nie jest „drogą na skróty”, odparł: „Zależy od sytuacji (…). Jeśli mamy sytuację taką, którą przytoczyłem przed chwilą (…), to nie jest tak, że on może wyłączyć nagle popęd seksualny, albo że ona znajdzie nagle energię, żeby być, wiesz, bestią w łóżku (…). Moim zdaniem taka decyzja jest pragmatycznie dobra dla ich relacji”.

Wypowiedź oburzyła wiele osób, co skłoniło Gimpera do przeprosin. Youtuber wyraził skruchę za pomocą relacji opublikowanej na Instagramie.

Zobacz także: Wzięła ślub. Zaraz po nim odkryła, że jej mąż ma romans

Oglądaj

RadioZET.pl/refinery29.com/Zgrzyt, Sheeya/YouTube