Oceń
Każdy, kto ma za sobą przygotowania do ślubu i wesela wie, jak duże jest to przedsięwzięcie. Nieraz w organizację ceremonii włączeni są nie tylko przyszli małżonkowie, ale nawet ich najbliżsi. Każdy z nich ma własną wizję tego wydarzenia, co może doprowadzić do wielu kłótni, a niekiedy prawdziwych awantur. Przekonała się o tym pewna para z Wielkiej Brytanii. Kością niezgody między nią, a jej dziadkami był w tym przypadku utwór, przy jakim chcieli kroczyć do ołtarza.
Państwo młodzi w tarapatach
O tym incydencie napisał portal Wirtualna Polska Kobieta, a całą historią podzieliła się na forum mumsnet.com zatroskana mama pani młodej. Parze zakochanych zależało na tym, aby ich ślub był inny niż wszystkie. Chcieli, aby podczas ich ceremonii ślubnej zabrzmiały dźwięki hymnu Ligi Mistrzów.
Niestety okazało się, że entuzjastą tego pomysłu nie są dziadkowie panny młodej, którzy byli oburzeni wyborem takiego motywu muzycznego. Seniorzy powiedzieli wprost, że jeśli przyszli nowożeńcy nadal będą obstawać przy swoim, to będą musieli zwrócić 5 tysięcy funtów, jakie otrzymali od nich na organizację wydarzenia.
Zobacz także: Wydali majątek na swoje wesele. Połowa gości nie przyszła
Internauci biorą stronę młodych
Mama pani młodej była wyraźnie zmartwiona całą sytuacją, w związku z czym postanowiła poszukać pomocy na forum internetowym. Zapytała innych użytkowników, co sądzą o pomyśle zakochanych i czy według nich taki utwór jest faktycznie złym wyborem. Okazało się, że większość internautów wzięła stronę państwa młodych i stwierdziła, że dziadkowie nie powinni mieszać się w organizację ich ceremonii.
Zobacz także: Panna młoda nie chciała dzieci na swoim ślubie. Znaczkiem na zaproszeniu oburzyła internautów
RadioZET.pl/kobieta.wp.pl
Oceń artykuł
Dzieje się
