Obserwuj w Google News

TikTokerka wydobyła to ze śmietnika koło galerii handlowej. Wartość znaleziska zadziwia!

2 min. czytania
14.03.2023 13:58
Zareaguj Reakcja

Ella Rose jest aktywną użytkowniczką TikToka. W Krótkich filmach pokazuje, jakie skarby można znaleźć na śmietnikach. Zafascynowana dumpster divingiem influencerka niedawno zadziwiła internautów swoim znaleziskiem. To, co udało się jej wyszperać w kontenerach przy galerii handlowej warte było krocie.

TikTokerka znalazła to w śmietniku
fot. TikTok@glamourddive

Czym właściwie jest dumpster diving? To trend, który z roku na roku zyskuje coraz więcej zwolenników. Polega na przeszukiwaniu kontenerów mieszkalnych i przemysłowych w nadziei na znalezienie w nich skarbów, wyrzuconych pochopnie przez poprzednich właścicieli. Fani dumpster divingu „nurkują w śmietnikach”, wydobywają z nich niewykorzystaną żywnością, ubrania, kosmetyki, meble, uważając te rzeczy za cenne i wartościowe.

Redakcja poleca

Przeszukuje śmietniki w poszukiwaniu ekskluzywnych produktów. Mówi o sobie „glamour diving”

Ella Rose jest TikTokerką i miłosiczką dumpster divingu. W mediach społecznościowych chwali się perełkami, które udało jej się znaleźć na śmietnikach. Poszukuje głównie luksusowych produktów – ubrań, kosmetyków i akcesoriów. Dlatego też mówi o sobie „glamour diving”.

Działalność TikTokerki cieszy się dużym zainteresowaniem internautów. Konto Elli Rose obserwuje ponad milion użytkowników TikToka. Influencerka niedawno podzieliła się ze swoimi fanami wyjątkowym znaleziskiem. Co takiego udało jej się upolować?

Zobacz również:  Waży 115 kg i jest trenerką fitness. „Nie zmuszam ludzi do chudnięcia”

Influencerka pokazała, co udało jej się znaleźć w kontenerach przy galerii handlowej. „Wyrzucili to wszystko

Ella Rose postanowiła wybrać się na łowy do śmietników znajdujących się nieopodal luksusowego pasażu handlowego. Spodziewała się, że w kontenerach mogą znajdować się perełki, wyrzucone przez sklepy. To, co znalazła przeszło jednak jej najśmielsze oczekiwania.

Tiktokerka natknęła się bowiem na gigantyczne pudełka wypełnione po brzegi najróżniejszymi kosmetykami. Na nagraniu, które udostępniła w sieci widać m.in. podkłady, tusze do rzęs, paletki cieni do powiek, pudry. – Jestem po prostu w szoku, że wyrzucili to wszystko – zaznaczyła Ella Rose. Oszacowała wartość znaleziska na około 4,5 tys. złotych.

Dlaczego sklepy zdecydowały się wyrzucić tak wiele kosmetyków naraz? Ella Rose w nagraniu zwróciła uwagę, że produkty pochodziły z kolekcji z zeszłego roku. Wszystkie jednak były w bardzo dobrym stanie i nie miały żadnych śladów użytkowania.

RadioZET.pl/buzz.gazeta.pl