Zarabiają na zbieraniu szyszek w lesie. Znamy konkretne kwoty
Jesień ma kilka symboli: wśród nich znajdują się dynie, żołędzie czy szyszki, które wykorzystuje się zazwyczaj do tworzenia domowych, sezonowych ozdób. Okazuje się jednak, że taka aktywność bywa opłacalna - zbieranie szyszek może przynieść szybki zastrzyk gotówki.

Szyszki wykorzystujemy zazwyczaj w jesiennych i świątecznych stroikach. Portal WP genialne.pl informuje, że to jednak niejedyna funkcja tych dekoracyjnych elementów rosnących na wielu drzewach. Zbieracze szyszek, nazywani też drzewołazami, uczynili z tej aktywności nie tylko osobliwe hobby, ale i ciekawą metodę na zarobek. Ten zawód wykonuje niewiele osób. W Polsce pasjonaci szyszkarstwa wykonują usługi m.in. dla Lasów Państwowych – jak można wywnioskować po zawartości strony internetowej szyszkarze.pl.
Zbieranie szyszek jako zawód. Jakie warunki trzeba spełnić?
Do wykonywania zawodu szyszkarza nie wymaga się wykształcenia wyższego; przydaje się jednak spora wiedza dotycząca świata natury oraz umiejętności alpinistyczne – praca odbywa się niekiedy na wysokości 20-50 metrów nad ziemią. Najwięcej zbieraczy szyszek żyje na południu Polski oraz w centralnej części kraju; najrzadziej pojawiają się na bałtyckim wybrzeżu.
Strona szyszkarze.pl podkreśla natomiast, że osoby trudniące się tą działalnością wywodzą się z rozmaitych środowisk zawodowych: pracowników wysokościowych, alpinistów, leśników, fizyków, meteorologów czy inżynierów.
Zobacz także: Łudząco przypominają pieczarki. Pomyłka jest śmiertelnie groźna
Zbierają szyszki w lasach. Oto ich zarobki
Niewiele osób wie, jak przydatna jest ta profesja. Zbieracze szyszek przyczyniają się do pozyskania nasion znajdujących się we wnętrzu zdrewniałych kwiatostanów. Po zbiorach szyszki trafiają do laboratoriów, w których ze wspomnianych wcześniej nasion tworzy się bańki genów – te pozwalają z kolei na znaną praktykę sadzenia młodych drzew w szkółkach leśnych.
Wynagrodzenie szyszkarzy nie jest stałą kwotą – zależy od szybkości, z jaką wykonywana jest praca, liczby zebranych szyszek, a czasem nawet miejsca wykonywania zlecenia. Według genialne.pl sprawny zawodowiec może otrzymać 1000 złotych za 100 kg szyszek; drzewołaz z Niemiec może na 100 euro (464 zł) za 40 kg.
- Chodzisz z psem na spacery do lasu? Uważaj, możesz dostać nawet 5 tys. zł grzywny
- W ten sposób znajdziesz mnóstwo grzybów. Wystarczy prosta sztuczka
- Leśnicy ostrzegają przed niebezpieczeństwem. Chodzi o pewne owady
Te jesienne rośliny są idealne na balkon. Wyglądają obłędnie [GALERIA]
