Chciała żyć jak influencerka. Wpadła w ogromne długi
Sarah Bartlett uwielbiała pławić się w luksusie. Chociaż jej życie pokazywane w social mediach mogło wydawać się spełnieniem marzeń, w rzeczywistości wcale tak nie było. Stopniowe uzależnienie się od zakupów niemal zrujnowało ją finansowo.

Wiele osób jest w stanie zrobić naprawdę bardzo wiele, aby wykreować swój idealny wizerunek w mediach społecznościowych. Często okazuje się jednak, że piękne obrazki, jakie widzimy na instagramowych zdjęciach nie mają nic wspólnego z prawdziwym życiem.
Niektórzy dla przysłowiowych "lajków" i zaimponowania innym, wydają coraz więcej pieniędzy, popadając w zakupoholizm. Doświadczyła tego na własnej skórze pochodząca z Bristolu – Sarah Bartlett, o której napisał portal nypost.com. Prowadzenie życia ponad stan w krótkim czasie wpędziło ją w dług na kwotę 14 540 dolarów.
Uzależniła się od zakupów. Na zachcianki wydawała ogromne sumy
Sarah twierdzi, że od kiedy pamięta, była osobą, która po prostu lubiła wydawać pieniądze. Kochała drogie rzeczy, ubrania od luksusowych marek. Poza tym była stałym bywalcem eleganckich restauracji oraz miłośniczką teatru. Nim się obejrzała, zaczęła wydawać coraz więcej i więcej. "Nigdy nie sprawdzałam, ile wydaję. W pewnym sensie był to cykl życia od wypłaty do wypłaty" - cytuje kobietę portal nypost.com.
Szybko przyzwyczaiła się do takiego stylu życia, że trudno jej było z niego zrezygnować, chociaż wiedziała, że jej możliwości finansowe są ograniczone. Kiedy przyszła pandemia, jeszcze bardziej rzuciła się w wir zakupów, co pomogło jej nie myśleć o samotności. "Oczekiwanie na przybycie paczki było czasami bardziej ekscytujące niż posiadanie przedmiotu" – mówi.
Zobacz także: Tiktokerka nie chce gotować w domu. "Wyjście do restauracji wychodzi taniej"
Chciała, by jej życie wróciło na właściwe tory
37-latka w końcu jednak dostrzegła swój problem i postanowiła jak najszybciej coś z tym zrobić. Stopniowo zaczęła zmieniać swoje nawyki wydawania pieniędzy, aby wreszcie móc spłacić zadłużenie. Od tego roku udaje jej się nie przekraczać swojego miesięcznego budżetu, a wszystkie pieniądze, jakie jej zostają przeznacza na uregulowanie długu.
Dziś Sarah prowadzi również profil na TikToku, na którym dzieli się z innymi swoim doświadczeniem. Chce w ten sposób przestrzec innych przed bezrefleksyjnym wydawaniem pieniędzy. Okazuje się, że wiele osób ma za sobą podobne doświadczenia: "To jakby czytać historię mojego życia!", "Trudno się z tego wydostać, ale nigdy więcej nie wpadnę w taki bałagan" - piszą internauci.
- Jak rozmawiać z zakupoholikiem? Podpowiada psycholog
- Wydaje majątek na zabiegi upiększające. Chce wyglądać jak żywy Ken
- Szuka jedzenia w śmietnikach. Na zakupy wydaje rocznie niecałe 400 zł
Potrzebujesz pieniędzy? Pomódl się do tych świętych [GALERIA]

Źródło: Radio ZET/nypost.co.uk