Obserwuj w Google News

Co się stanie z psami królowej Elżbiety? Wiemy, gdzie trafiły po jej śmierci

3 min. czytania
13.09.2022 09:33
Zareaguj Reakcja

Miłośnicy psów i fani rodziny królewskiej martwili się o to, co stanie się z ukochanymi psami królowej po jej śmierci. Okazuje się, że trafią one pod opiekę bliskich monarchini. O czworonogi Elżbiety II zadba jej syn, książę Andrzej, a także... jego była żona.

Królowa Elżbieta z psami
fot. PA/Press Association/East News

Śmierć królowej Elżbiety II wstrząsnęła całym światem, ale też wywróciła życie jej bliskich do góry nogami. Prócz tego, że zarówno rodzina, jak i fani rodziny królewskiej pogrążeni są w głębokiej żałobie, muszą też przywyknąć do nowej rzeczywistości. W końcu wiele się zmieniło - najstarszy syn monarchini, Karol, został królem, a jej wnuki otrzymały nowe tytuły i obowiązki. Sympatycy Brytyjki zaniepokojeni są jednak pewną rzeczą - co z ukochanymi psami Elżbiety?

Okazuje się, że zwierzaki, które królowa darzyła ogromną miłością, trafią w dobre ręce. Zajmie się nimi bowiem jej syn, książę Andrzej, a także jego była żona, Sarah Ferguson.

Zobacz także: Królowa Elżbieta używała torebki do wysyłania sekretnych sygnałów. Tak komunikowała się z pracownikami

Śmierć królowej Elżbiety. Kto zajął się jej psami?

Fani rodziny królewskiej, ale też miłośnicy psów martwili się o to, co stanie się z psami królowej po jej śmierci. Nie jest bowiem tajemnicą, że monarchini od najmłodszych lat otaczała się czworonogami rasy corgi. Do końca jej dni towarzyszyli jej dwa przedstawiciele tego rodzaju - Muick i Sandy. Wiemy, jakie będą ich dalsze losy.

Okazuje się, że psami Elżbiety II zajmą się książę Yorku, Andrzej, a także jego była żona Sarah Ferguson. Co ciekawe, to właśnie eksmałżonka syna królowej podarowała jej psy w 2021 roku. Wiele źródeł podaje bowiem, że mimo rozwodu, do którego doszło w 1996 roku, kobiety utrzymywały bliskie relacje.

Księżna była związana z Jej Wysokością - chociażby przez sympatię do psów i jazdę konną, i nawet po rozwodzie kontynuowały one swoją przyjaźń. (...) Nie jest jasne, ile psów miała królowa, kiedy umarła - niektóre raporty podają, że miała dwa corgi i jednego dorgi o imieniu Candy, a inne twierdzą, że miała te trzy psy plus dwa cocker spaniele. Wygląda jednak na to, że tylko dwa corgi trafią do Andrzeja i Sary - podaje anonimowy rozmówca w rozmowie z "The Guardian".

Corgi królowej Elżbiety II będą mieszkać z księciem i księżną Yorku, Andrzejem i Sarą, choć ci są po rozwodzie. Para rozstała się na dobre w 1996 roku, ale wciąż mieszka w Royal Lodge - brytyjskiej rezydencji królewskiej położonej na terenie tzw. Wielkiego Parku w Windsorze.

Redakcja poleca

Corgi stały się symbolem monarchini, która przez całe swoje długie życie była z nimi regularnie fotografowana. Szczególnie upodobała sobie niewielkie welsh corgi pembroke. Królowej często przypisywano też stworzenie rasy dorgi, gdy jej suczka corgi skojarzyła się z jamnikiem należącym do jej siostry, księżniczki Małgorzaty.

Pasja królowej do corgi sięga jej dzieciństwa, kiedy zakochała się w psie swojego ojca - w Dookiem. W 1944 roku, w swoje 18. urodziny, otrzymała szczeniaka rasy corgi o imieniu Susan. Była do niej tak przywiązana, że podobno zabrała ją na miesiąc miodowy w 1947 roku. Suczka królowej zmarła w styczniu 1959 roku.

Monarchini w swoim życiu posiadała dziesiątki psów tej rasy. Jedna z nich, Willow, pojawiła się nawet u boku królowej w skeczu o Jamesie Bondzie, który nagrany został na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Kiedy Willow została uśpiona w wieku 14 lat, Elżbieta II straciła ostatniego potomka swojego oryginalnego corgi, Susan.

Według Reader’s Digest królowa uwielbiała corgi ze względu na ich "energię i nieokiełznanego ducha".

Źródło: marieclaire.com/CNN

Królowa Elżbieta II nie żyje. Tak zmieniała się w czasie swojego panowania [GALERIA]
11 Zobacz galerię
fot. PA Wire/Press Association Images/EAST NEWS