Skuli dzieci pierwszokomunijne łańcuchem. Zdjęcia wywołały burzę
Proboszcz sprawujący posługę w parafii pod wezwaniem bł. Marii Teresy Ledóchowskiej w Muszynie podczas jednej z mszy świętych wchodzącej w skład Białego Tygodnia symbolicznie „zakuł” 9-latków w kajdany. Gest miał być świadectwem zawierzenia dzieci pierwszokomunijnych Matce Bożej. Wywołał jednak falę krytyki.

21 maja dzieci należące do parafii pod wezwaniem bł. Marii Teresy Ledóchowskiej w Muszynie świętowały przyjęcie pierwszej komunii świętej. – To był piękny i radosny dzień w naszej parafialnej wspólnocie. Dziewięcioro uczniów klasy trzeciej przyjęło prawdziwe ciało i krew Chrystusa pod postacią chleba. Dzień wcześniej podczas pierwszej spowiedzi, już odpowiedzialnie, na miarę swoich lat, wyznali szczerze winy. Był dziecięcy żal i obietnica poprawy – zaznaczono we wpisie na stronie parafii.
„Dzieci zostały symbolicznie zakute w kajdany”. Zdjęcia wywołały oburzenie
Celebracja uroczystego wydarzenia przebiegłaby spokojnie, gdyby nie to, co wydarzyło się podczas jednej z mszy świętych zaliczanych do tzw. Białego Tygodnia. To właśnie wówczas doszło do incydentu, który wywołał duże kontrowersje w sieci.
Dzieci pierwszokomunijne, które klęczały przed ołtarzem, zostały bowiem symbolicznie „zakute w kajdany” przez tamtejszego proboszcza. Zdjęcia 9-latków połączonych ze sobą łańcuchem opublikowano na facebookowym profilu parafii pod wezwaniem bł. Marii Teresy Ledóchowskiej w Muszynie. Jak nietrudno się domyślić wpis wywołał oburzenie internautów i spotkał się z krytyką.
W środę 24 maja ksiądz proboszcz zawierzył dzieci pierwszokomunijne Matce Bożej. Jako dowód oddania się Maryi dzieci zostały symbolicznie „zakute w kajdany”
Zobacz również: Tak ubrała się na komunię syna. Cekinowa sukienka mini i toczek na głowie
Internauci oburzeni. „Skandal to mało powiedziane”
Gdy o pomyśle proboszcza zrobiło się głośno w sieci, parafia w Muszynie najpierw zablokowała możliwość komentowania wpisu, a później usunęła kontrowersyjne zdjęcia z facebookowego profilu. Screen nadal jednak krąży po mediach społecznościowych.
Internauci są zniesmaczeni tym, w jaki sposób potraktowano 9-latków. Większość osób krytykuje podejście duchownego. – Żadnemu z rodziców tych dzieci nie zapaliła się żadna lampka – pytają z niedowierzaniem.
Serio, nie wiem jak można postrzegać więź z Matką Bożą w kategoriach jakiegokolwiek zniewolenia.
Skandal to mało powiedziane.
Portal parenting.pl, który jako pierwszy powiadomił o sprawie, poprosił o komentarz ks. dr. Przemysława Szewczyka, prezbitra Archidiecezji Łódzkiej, prefekta Seminarium Duchownego w Łodzi. Duchowny zaznaczył, że podobne praktyki wywodzą się z bardzo starych zwyczajów chrześcijańskich. Podkreślił jednak, że współcześnie już nie praktykuje się takich zwyczajów. Ksiądz uznał gest za niewłaściwy. – Jest zbyt wyzywający i prowokacyjny – zaznaczył. I dodał:
Dziewczynki z fotografii są raczej przykute do siebie nawzajem, a nie symbolicznie do Maryi. Taka praktyka postępowania z dziećmi przystępującymi do Pierwszej Komunii Świętej nie jest powszechna w kościołach w Polsce.
RadioZET.pl/parenting.pl