Oceń
Mieszkanka stolicy małopolski doznała szoku. Po powrocie z zakupów spożywczych wypakowała z siatek zakupione produkty. Nie spodziewała się jednak, że razem z kapustą przyniosła do domu egzotyczne żyjątko. Maleńki gekon z całych sił trzymał się warzywa. Początkowo kobieta nie widziała, co zrobić. Postanowiła zanieść stworzenie do biura Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i poprosić ekspertów o radę.
Gekon w kapuście. "Maluch na szczęście został w porę odkryty"
Inspektorzy z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami zajęli się stworzeniem, a o całym zdarzeniu poinformowali na facebookowym fanpage. – To już kolejna tego typu sytuacja, z jaką się stykamy w niewielkim odstępie czasu – zaznaczyli w poście. – Kiedyś był gekon, który przyjechał do naszego pięknego kraju na tirze, tym razem taki jegomość został znaleziony w kapuście, zakupionej w jednej z popularnych sieci handlowych – dodali.
Maluch na szczęście został w porę odkryty, a Pani - nabywczyni kapusty, zgłosiła się do biura na Floriańskiej z prośbą o pomoc w tej niecodziennej sytuacji.
Zobacz również: Założyła siłownię dla psów. Zwierzaki są zachwycone
Gekon znalazł dom. „Zapewniliśmy mu terrarium i inne niezbędne do komfortowego życia warunki”
Eksperci z Krakowa stwierdzili, jakiego konkretnie gekona znalazła w kapuście kobieta. – Udało nam się go zidentyfikować, mamy do czynienia z gekonem murowym. To bardzo młody osobnik. Gdy dorośnie, osiągnie jakieś 5-6 centymetrów długości – zaznaczyła Joanna Repel z KTOZ-u w rozmowie z TVN24. To zwierzątko naturalnie występuje w Hiszpanii, we Włoszech, Francji oraz krajach bałkańskich. Można spotkać je także na Wyspach Kanaryjskich, Krecie i w północnej Afryce. Gekon murowany żyje najczęściej około pięciu lat, jednak w komfortowych warunkach może dożyć nawet siedmiu lat.
Inspektorom z KTOZ-u nie udało się ustalić, skąd pochodzi konkretny okaz znaleziony w sklepie spożywczym w Krakowie. – Najważniejsze, że bezpiecznie przetrwał całą podróż. Te zwierzaki mają bardzo chwytne łapy, którymi potrafią przyczepić się do praktycznie każdej powierzchni – zauważyła wspomniana Joanna Repel w rozmowie z mediami.
Gekon znalazł dom u jednej z inspektorek. KTOZ zapewnił mu najlepsze warunki wzrostu i rozwoju. – Potrzebne były bardzo specyficzne, malutkie świerszczyki ze świeżego wylęgu, żeby zmieściły się w jego małej paszczy podkreśliła przedstawicielka towarzystwa w rozmowie z TNV24.
Oprócz karmy zapewniliśmy mu terrarium i inne niezbędne do komfortowego życia warunki, jak lampę grzewczą.
RadioZET.pl/tvn24.pl
Oceń artykuł