Obserwuj w Google News

Przez 321 dni udawał zwłoki. Miał bardzo ważny powód

2 min. czytania
07.06.2023 10:25
Zareaguj Reakcja

Josh Nalley z Kentucky jest wielkim fanem "CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas". Marzył o tym, by pojawić się w jednym z odcinków kontynuacji serialu. Wiedział jednak, że brak talentu aktorskiego najprawdopodobniej uniemożliwi mu wygranie jakiegokolwiek castingu. Wymyślił więc nietypowy sposób, aby zwrócić na siebie uwagę osób odpowiedzialnych za kompletowanie obsady.

Przez 321 dni udawał zwłoki
fot. TikTok@living_dead_josh

O niesamowitym pomyśle Josha Nalley jako pierwszy poinformował portal "The Mirror". Mężczyzna marzył o tym, by zagrać w ulubionym serialu kryminalnym "CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas". Wiedział jednak, że nie ma umiejętności aktorskich. W związku z tym role, które wymagają interakcji z innymi artystami, są całkowicie poza jego zasięgiem. Josh Nalley stwierdził, że idealnie wcieli się w postać trupa.

Chciał spełnić największe marzenie. Wszystko zaplanował

Mężczyzna postanowił za wszelką cenę zagrać umarlaka w jednym z odcinków "CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas". Wpadł na oryginalny pomysł. Aby dostać rolę w serialu, przez 321 dni udawał zwłoki. Josh Nalley założył nawet na TikToku specjalny kanał, poświęcony wyzwaniu, które sam na siebie nałożył. Codziennie publikował filmiki i relacjonował swój trud. Profil o nazwie @living_dead_josh zyskał popularność w sieci. Kanał obserwuje obecnie ponad 150 tys. użytkowników platformy.

Redakcja poleca

W jaki sposób Josh Nalley udawał trupa? Mężczyzna po prostu kładł się na ziemi w różnych miejscach i leżał bezwładnie. Zazwyczaj wybierał puste przestrzenie wolne od przechodniów i gapiów. Przybierał ciekawe pozy. Swoje „występy” nagrywał i publikował w sieci.

Zobacz również:  Ukrywała swoją wagę pod obszernymi swetrami. W końcu powiedziała "dość"

Josh został zaproszony na plan. „Na początku w to nie uwierzyłem”

Po 321 dniach z mężczyzną skontaktowała się osoba odpowiedzialna za kompletowanie obsady do serialu i zaprosiła go na plan. Na początku nie mógł uwierzyć, że jego największe marzenie już niedługo się spełni. – Dostałem e-mail od CBS z informacją, że widzieli mnie na TikToku i chcą mi zaoferować rolę – zaznaczył.

Na początku w to nie uwierzyłem, ale zabrali mnie do Kalifornii - – powiedział w rozmowie z „The Mirror”.

Amerykanina można było zobaczyć w szóstym odcinku drugiego sezonu "CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas". Jak nietrudno się domyślić, Josh Nalley zagrał zwłoki. Niespełna rok ćwiczeń się opłacił. Mężczyzna był bardzo wiarygodny. Dobrze bawił się na planie ukochanej produkcji.

RadioZET.pl/mirror.co.uk