Oceń
Mia Dio aktywnie działa w mediach społecznościowych. Jest popularna na TikToku oraz na Instagramie. Jej konto na pierwszej z tych platform obserwuje ponad 5 mln użytkowników. 22-latka na Instagramie zgromadziła jak dotąd 470 tys. followersów. Tak szerokie zasięgi robią wrażenie i wiążą się z intratnymi propozycjami współpracy. Mia Dio chętnie bierze udział w kampaniach cenionych marek.
Influencerka w mediach społecznościowych relacjonuje swoje codzienne życie. Publikuje treści o tematyce lifestylowej, modowej i urodowej. Wiele fanów 22-latki uważa ją za ideał urody. Mia Dio może pochwalić się smukłym i wysportowanym ciałem, a także idealnymi, niezwykle symetrycznymi rysami twarzy. Niedawno wyznała jednak, że zabiegi medycyny estetycznej nie są jej obce. Z pierwszego z nich skorzystała, gdy miała zaledwie 16 lat.
Urodę zawdzięcza zabiegom medycyny estetycznej. „Przeszłam długą drogę”
Mia Dio na YouTube opublikowała film, w którym przyznała, że od dawna poprawia urodę. Zaznaczyła, że operacje plastyczne wpłynęły korzystnie na jej pewność siebie i poczucie własnej wartości. Influencerka w przeszłości walczyła z wieloma kompleksami. Dziś czuje się atrakcyjna. Wszytko dzięki zabiegom upiększającym.
22-latka przyznała, że łącznie na zabiegi medycyny estetycznej wydała 24 tys. funtów, a więc w około 125 tys. złotych. – Byłam brzydulą, a teraz jestem jak Barbie – wyznała.
Przeszłam długą drogę
Zobacz również: Jej klientka chciała dostać darmowy prezent. „Żebractwo level master”
Influencerka wymienia, co „sobie poprawiła”. Lista jest długa
Mia po raz pierwszy zdecydowała się na wypełnienie ust, gdy miała zaledwie 16 lat. Tuż po ukończeniu szkoły średniej przeszła operację plastyczną nosa. Niedługo później zaczęła eksperymentować z botoksem. 22-latka regularnie wstrzykuje sobie toksynę botulinową w czoło. Dzięki temu nie musi obawiać się o zmarszczki mimiczne. Mia niedawno powiększyła także piersi.
To jednak nie koniec zabiegów, na jakie w przeszłości zdecydowała się 22-latka. Influencerka nie była zadowolona również ze swoich zębów, wykonała więc licówki. Zabieg był kosztowny i został wykonany w Turcji.
22-latka nie przyjmuje się krytyką. „Nie obchodzi mnie to”
Wielu fanów Mii uważa, że nie powinna tak często poddawać się zabiegom upiększającym. Influencerka w filmie na YouTube wyznała, że nie przejmuje się krytyką. – Nie obchodzi mnie to, że mnie osądzacie. Tak naprawdę jestem swoim najbardziej surowym sędzią – wyznała.
Te gwiazdy mają problemy z cerą. Nie boją się głośno o tym mówić

RadioZET.pl
Oceń artykuł