Obserwuj w Google News

Phillis przez 69 lat żyła w ciele mężczyzny. Teraz przeszła korektę płci i wreszcie jest szczęśliwa

3 min. czytania
26.01.2023 13:51
Zareaguj Reakcja

Philis Rolli przez niemal całe życie była "uwięziona w ciele mężczyzny". W końcu w wieku 69 lat zdecydowała się na korektę płci. "Rok temu byłam pogrążona w rozpaczy, a teraz żyję moim wymarzonym życiem. Życiem, o którym zawsze marzyłam" - mówi kobieta.

Phillis Rolli
fot. Facebook.com/Phillis Rolli

Niektórzy ludzie czują, że "urodzili się w złym ciele". Wśród nich jest Philis Rolli z Seattle. Kobieta przez 45 lat pracowała jako fryzjerka. I choć spełniała się w tym zawodzie, była bardzo nieszczęśliwa. Nie mogła zaakceptować tego, że urodziła się jako mężczyzna. Zdradziła, że niemal przez całe życie rozważała podjęcie próby samobójczej. W końcu w wieku 69 lat zdecydowała się na korektę płci. 

Zobacz także:  Bliźniaczki chcą zajść w ciążę z tym samym mężczyzną. Ludzie są w szoku

Phillis przez 69 lat żyła w ciele mężczyzny

O tej historii napisała Wirtualna Polska Kobieta. Philis Rolli (wtedy jeszcze Phillip Rolli) odkąd skończyła 5 lat czuła, że powinna być dziewczynką. Uwielbiała przebierać się w damskie stroje. Jednak pewnego dnia przyłapał ją na tym ojciec. Dał wtedy dziecku do zrozumienia, że robi coś bardzo złego. Zabronił też Philis opowiadać komukolwiek o tym zdarzeniu. Rolli posłuchała taty i przestała nosić dziewczęce, kolorowe ubrania. Czuła jednak z tego powodu ogromny smutek.

Redakcja poleca

Phillis postanowiła głęboko ukryć swoje pragnienia i żyć jak mężczyzna. Znalazła żonę i doczekała się dwójki pięknych dzieci. Kobieta jednak wcale nie była szczęśliwa.

Codziennie przyklejałam do twarzy sztuczny uśmiech. W rzeczywistości w środku przeżywałam czarną rozpacz - zdradziła.

Po 15 latach małżeństwa, gdy Phillis miała 50 lat, para zakończyła swój związek. Jakiś czas później Rolli zdecydowała się na korektę płci. W 2022 roku zaczęła przyjmować hormony. Niedługo później, w listopadzie, Phillis ogłosiła światu, że jest kobietą. 

Nigdy nie nosiłam kobiecych strojów ani żadnego makijażu aż do 28 listopada. Wtedy po raz pierwszy włożyłam damskie ubrania i poszłam do Sephory, żeby zrobić sobie makijaż. (...) Tego dnia spojrzałam w lustro i zobaczyłam prawdziwą Phillis. To był dzień, w którym Phillip odszedł na zawsze - wyznała kobieta.

Przeszła korektę płci i wreszcie jest szczęśliwa

Rolli otwarcie przyznaje, że przez ponad 60 lat "żyła w ciemności" i czuła się "pusta" w środku. "Każdy wieczór spędzałam samotnie, płacząc do poduszki. Izolowałam się od najbliższych" - wyjawiła.

Phillis robiła wszystko, aby ukryć swoje kobiece pragnienia. Zdecydowała się nawet na zapuszczenie gęstej brody. "Wiele decyzji w moim życiu zostało podjętych z obawy przed tym, jak ludzie będą mnie postrzegać. Kiedy kupowałam meble do domu, musiałam być pewna, że nie mają w sobie żadnej kobiecej nuty, ponieważ gdyby tak było, stałoby się to oczywiste dla wszystkich" - powiedziała.

Zobacz także:  Ludzie myślą, że ma 30 lat. W rzeczywistości jest prawie dwa razy starsza

Kobieta w latach 70., gdy miała trochę ponad 20 lat, dwukrotnie próbowała przejść korektę płci. Niestety bezskutecznie. Tłumaczyła, że podano jej wówczas niewłaściwe hormony, które tylko "podkreślały jej męskość". Phillis była przerażona, a nawet zaczęła rozważać podjęcie próby samobójczej.

W maju 2021 r. po raz kolejny myślała o odebraniu sobie życia. Jednak pewnego dnia przypomniała jej się pewna obietnica. Gdy Phillis miała 20 lat, przyrzekła sobie, że jeżeli teraz nie może stać się kobietą, to będzie nią jako seniorka. Ponadto jej rodzice nie żyli, więc już nie musiała martwić się o to, że jej decyzja ich skrzywdzi. 1 stycznia 2022 r. zaczęła brać hormony.

Hormony zadziałały na mnie tak skutecznie w tak krótkim czasie. Większość dziewcząt potrzebuje dwóch lub trzech lat, aby dojść do miejsca, w którym jestem teraz. (...) Rok temu byłam pogrążona w rozpaczy, a teraz żyję moim wymarzonym życiem. Życiem, o którym zawsze marzyłam - powiedziała Phillis.

RadioZET.pl/kobieta.wp.pl/dailymail.co.uk