Mówił, że będzie jadł, aż umrze. Teraz mężczyzna schudł ponad 270 kg

Po raz pierwszy o Kingu świat usłyszał kilka lat temu, kiedy to Casey wziął udział w programie telewizyjnym "A Family by the Ton". Wówczas mężczyzna ważył 384 kg i mówił, że będzie jadł, aż umrze. Taka nadwaga uniemożliwiała mu normalne funkcjonowanie - we wszystkich czynnościach pomagał mu ojciec. Jednak nie zawsze mógł on być blisko syna.

Pewnego dnia King był sam w domu. Mężczyzna postanowił się wykąpać i utknął pod prysznicem. Spędził tam 11 godzin. To właśnie wtedy zapaliła mu się czerwona lampka. Po tym incydencie Casey zadecydował, że zmienia swoje życie.

Redakcja poleca

Schudła ponad 200 kg. Ludzie przecierają oczy ze zdumienia

Mówili o nim „gigantyczny noworodek”. Zmienił się nie do poznania

Mówił, że będzie jadł, aż umrze

Problemy Caseya zaczęły się już w latach nastoletnich. Kiedy kończył szkołę średnią, ważył około 140 kg. Niedługo później został najgrubszą osobą w swoim mieście, a potem jedną z najbardziej otyłych w całych Stanach Zjednoczonych. W najgorszym momencie mężczyzna ważył 384 kg i nie był w stanie samodzielnie wykonywać podstawowych czynności. Wówczas z pomocą przychodziła mu najbliższa rodzina, najczęściej ojciec.

Nie mogłem wstać, aby skorzystać z łazienki, nie mogłem wytrzeć własnego tyłka ani się umyć. Czasami nie byłem w stanie założyć butów, a nawet się ubrać. Było tak wiele rzeczy, w których potrzebowałem pomocy - zdradza, cytowany przez portal thesun.co.uk.

King z powodu swojej nadwagi praktycznie wcale nie wychodził z domu. Przez całe dnie siedział na kanapie, oglądał telewizję i grał w gry wideo. Mężczyzna nie miał żadnych przyjaciół. Był samotny i nieszczęśliwy. Jedyną rzeczą, która sprawiała mu jakąkolwiek radość, było jedzenie. Pochłaniał je w ogromnych ilościach. Jednak incydent w łazience, a także narodziny jego siostrzeńca, popchnęły Caseya do zmian. 

Zobacz także:  Polka schudła 100 kg w 3,5 roku. Efekt jej metamorfozy robi furorę w sieci

Mężczyzna schudł ponad 270 kilogramów

King kupił karnet na siłownię i zaczął na nią chodzić cztery razy w tygodniu. Niedługo później dołączył do tego pływanie. Jednocześnie mężczyzna zmniejszył dzienne spożycie kalorii. Później Casey poszedł o krok dalej i przeszedł operację bariatryczną. Dzięki zabiegowi udało mu się zrzucić kolejne kilogramy. King zaczął wtedy dostawać wiele komplementów, a to skutecznie motywowało go do dalszej walki o zdrową sylwetkę.

To było dla mnie obce, że dziewczyny uważają mnie za osobę atrakcyjną, ale zacząłem dostawać wiadomości na Instagramie, więcej polubień na Tinderze i Bumble. Ludzie z liceum powtarzali mi, jak wspaniale wyglądam. Kobiety mnie podrywały - mówi mężczyzna.

Obecnie King pracuje w sklepie budowlanym. 38-latek waży 113 kg i wreszcie jest szczęśliwy. Jego jedynym kompleksem jest nadmiar skóry, który został po utracie wagi. Casey ma nadzieję, że niedługo uda mu się przejść operację i pozbędzie się tych "niedoskonałości". 

Zobacz także:  Eks powiedział jej, że nie da rady schudnąć. Kobieta dopięła swego, a teraz zdradza, jak to zrobiła

RadioZET.pl/thesun.co.uk/nypost.com/plotek.pl