Obserwuj w Google News

Bliźniaczki chcą zajść w ciążę z tym samym mężczyzną. Ludzie są w szoku

2 min. czytania
26.01.2023 12:35
Zareaguj Reakcja

Bliźniaczki Anna i Lucy mają wspólnego narzeczonego. "Naszym marzeniem jest być razem w ciąży w tym samym czasie".

Bliźniaczki
fot. instagram.com

O bliźniaczkach  z Australii zrobiło się głośno za sprawą reality show "Extreme Sisters" wyemitowanego przez telewizję TLC. Kobiety prowadzą także profil na Instagramie, który doczekał się sporego grona obserwujących. Anna i Lucy nie tylko są identyczne z twarzy, ale też noszą te same ubrania, jednakowe fryzury i spędzają czas w podobny sposób. Ponadto łączy je coś więcej. Obydwie są w związku z tym samym partnerem i chcą zajść z nim w ciążę.

Redakcja poleca

Planują dziecko z tym samym mężczyzną

Siostry zapewniają, że łączy je szczególna więź i nie są w stanie bez siebie żyć. Od jakiegoś czasu obie starają się o dziecko z tym samym mężczyzną. Jest to o tyle trudne, że chcą zajść w ciążę w tym samym czasie. Jednocześnie ich partner Ben, z którym są narzeczeństwem od 2012 roku, zdaje sobie sprawę z trudnego zadania, jakie na niego czeka. Przyznaje, że ciąży na nim spora presja.

Chociaż do tej pory ich starania nie przyniosły rezultatu, to siostry są niezwykle zdeterminowane, aby osiągnąć swój cel i spełnić swoje największe marzenie. Każdego dnia wspólnie mierzą temperaturę, by sprawdzić owulację. W dodatku już przygotowują się do roli mam, ćwicząc na lalkach, które ubierają w jednakowy sposób.

Oglądaj

Zobacz także:  Vivian chodziła na sześć randek w tygodniu. Dzięki temu zaoszczędziła tysiące dolarów

Kontrowersyjny "trójkąt"

Bliźniaczki mają też w planach ślub ze wspólnym narzeczonym. Problemem jest jednak to, że australijskie prawo na to nie zezwala. Będą więc musiały wyjść za mąż za granicą. Życie sióstr wzbudza ogromne kontrowersje w sieci. Chociaż niektórzy starają się zrozumieć ich silną więź, to są i tacy, dla których jest to nie do pomyślenia:

Oglądając je, uważam to za niepokojące. To jest serio szalone. Mogą przecież mieć dwóch różnych mężczyzn i zajść w ciążę. Nie rozumiem, dlaczego w ogóle mają wspólnego chłopaka.
 
W porządku jest być innym. Ben musi być zachwycony, że ma dziewczyny, które wyglądają dokładnie tak samo. Po prostu myślę, że to dziwne, ale jeśli lubią takie życie to wszystkiego dobrego dla nich.
 
Najbardziej się martwię o ich dzieci. Skoro te kobiety chcą, żeby dosłownie wszystko było identyczne, mam nadzieję, że nie będą zmuszały swoich dzieci, żeby też robiły to samo.
 

Zobacz także: Nakryła swojego chłopaka na zdradzie. Dowody znalazła na TikToku

Radiozet.pl/unilad.com