Obserwuj w Google News

Kupiła nawiedzony obraz. W domu zaczęły dziać się dziwne rzeczy

3 min. czytania
14.08.2023 18:15
Zareaguj Reakcja

Początek był niewinny. Pewna internautka kupiła z drugiej ręki reprodukcję popularnego dzieła Augusta Renoira. Obraz zachwycił ją do tego stopnia, że powiesiła go w swoim domu. Nie spodziewała się jednak, jak „Dziewczynka z niebieską wstążką” wpłynie na jej codzienne życie.

Kupiła nawiedzony obraz.
fot. @_morg____/TikTok

Tiktokerka Morgan fascynuje się sztuką horroru. W sieci opowiada o swoich zainteresowaniach: przerażających filmach i strasznych opowieściach. Często relacjonuje też dziwne, paranormalne historie swoich obserwatorów. Tym razem postanowiła jednak opowiedzieć o własnym doświadczeniu, którego powodem ma być nawiedzony obraz.

Redakcja poleca

Kupiła nawiedzony obraz. Irenka zmienia wyraz twarzy i porusza przedmiotami

Jakiś czas temu kobieta zauważyła w sieci obraz, wystawiony na sprzedaż za pomocą Facebook Marketplace. Nie znała go; reprodukcja dzieła zachwyciła ją jednak do tego stopnia, że natychmiast kupiła produkt i jeszcze tego samego dnia odebrała go od sprzedającego. W ten sposób w domu, w którym mieszka Morgan wraz z mężem, zawisła „Dziewczynka z niebieską wstążką”, znana też „Mała Irenka” pędzla Augusta Renoira – czołowego przedstawiciela impresjonizmu.. Zakup uruchomił jednak dziwny bieg wydarzeń.

Morgan twierdzi, że od momentu, w którym „Dziewczynka z niebieską wstążką” przyjechała do swojego nowego domu, w codziennym życiu tiktokerki i jej męża zaczęły dziać się nietypowe rzeczy. Obraz nieustannie jest przechylony, niezależnie od tego, jak często się go poprawia. Irenka miała kilka razy spłatać małżeństwu figla: raz na jakiś czas zawieszona reprodukcja sama prostowała się na ścianie, przechylając wszystkie inne obrazy wiszące w domu.

Morgan zauważyła również ze zdumieniem, że dziewczynka z obrazu domaga się uwagi. Jeśli w domu przebywają goście i nie witają się z „Dziewczynką z niebieską wstążką”, różne przedmioty zaczynają ruszać się samoistnie. To jednak nie koniec ekscentrycznych sytuacji:

Jedną z bardziej przerażających rzeczy, które robi, to zmienianie wyrazu twarzy. (…) To dzieje się w rzeczywistości przez cały czas - powiedziała Morgan, załączając na poświadczenie swoich słów materiał filmowy.

Zobacz także: Historie o duchach oparte na faktach - nie czytaj ich przed snem!

August Renoir stworzył nawiedzony obraz? „Silna energia”

August Renoir stworzył portret 8-letniej Irene Cahen d’Anvers w 1880 roku na zamówienie ojca dziewczynki – francuskiego bankiera o żydowskich korzeniach. Ponad 10 lat później Irene wyszła za mąż i zabrała dzieło do nowego domu. Jakiś czas później urodziła dwoje dzieci i...zakochała się w innym mężczyźnie. By móc wyjść za nowego ukochanego, musiała porzucić rodzinę i zmienić wyznanie. Jej portret najpierw odesłano do domu rodzinnego; po latach trafił on w ręce Béatrice - córki Irene z pierwszego małżeństwa. Bohaterka obrazu miała mimo to szansę zobaczyć swoją dziecięcą podobiznę. Portal Rzeczpospolita informuje, że w 1945 roku, po smutnej śmierci Béatrice w Auschwitz, „Dziewczynka z błękitną wstążką” wróciła do ponad 70-letniej Irene. Ta jednak sprzedała dzieło kilka lat później.

Internauci są zdumieni – zarówno opowieścią Morgan, jak i historią stojącą za obrazem. Twierdzą, że „Mała Irenka” jest nawiedzona; dzielą się także własnymi historiami związanymi z reprodukcjami dzieła. Wśród komentarzy można przeczytać: „Wisiała w domu, w którym dorastałam. Zawsze opowiadaliśmy sobie historie o tym, że widywaliśmy w korytarzu pod obrazem małą dziewczynkę”, „Babcia miała ten obraz, odkąd byliśmy mali i zawsze doświadczaliśmy paranormalnych wypadków”, „Energia, którą emituje ten portret, jest silna”.

Nie przegap
Każdą z tych przypraw masz w swoim domu. Kiedyś służyły do... czarów [GALERIA]
5 Zobacz galerię
fot. Shutterstock

RadioZET.pl/rp.pl