Ksiądz zniszczył dynie na Halloween. Chciał chronić wiernych przed "ukrytym złem"
Wielkimi krokami zbliża się Halloween. To okazja, która sprzyja zabawie i organizacji przebieranych imprez. Niektórzy postrzegają jednak to święto jako zagrożenie duchowe. Do sprawy ze szczególną powagą podszedł proboszcz z czeskiej wsi Kurdejov. Duchowny zniszczył dekoracyjne dynie, które przygotowały dzieci.

Tradycje takie, jak „cukierek albo psikus” czy przebieranie się na Halloween za upiorne postaci mają korzenie we współczesnych zwyczajach amerykańskich. Święto szybko rozprzestrzeniło się w wielu krajach europejskich, przybierając przede wszystkim postać imprez organizowanych w domach i klubach. Nie wszystkim się to jednak podoba – wielu chrześcijan co roku zabiera głos, krytykując Halloween i sugerując, że związane z nim obchody wiążą się np. z satanizmem czy okultyzmem.
Podobnego zdania – przełożonego na czyny – doświadczyli mieszkańcy czeskiej wsi Kurdějov. Zaczęło się niewinnie; dzieci postanowiły przygotować dynie na lokalną paradę. Ich radość nie trwała jednak długo – okazało się, że w nocy dekoracje i lampiony zostały zniszczone.
Proboszcz zniszczył dynie na Halloween. „Popsuł dzieciom humor”
Portal Wirtualna Polska dotarł do wpisu, który zamieściły na Facebooku lokalne władze. W poście można przeczytać: „W czasie wczorajszej parady Dyni i Lampionów panowała wspaniała atmosfera pełna relaksu, entuzjazmu dzieci i uważamy, że dorośli również świetnie się bawili, widząc entuzjazm w oczach swoich dzieci i wnuków. Dziś widok jest gorszy. Prawdopodobnie nie znajdziemy wandala, który popsuł dzieciom humor, ale wierzymy, że czyta ten post”.
Po paradzie odbywającej się w parku niedaleko rzymskokatolickiego kościoła pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela wykrojone i przyozdobione przez dzieci dynie pozostawiono na noc. Dekoracje zostały jednak całkowicie zniszczone. Sprawca przyznał się sam; wspomnianym w facebookowym poście „wandalem” okazał się Jaromír Smejkal – proboszcz z lokalnej parafii.
Kapłan postanowił wyjaśnić powody zniszczenia dyniowych lampionów w liście, który skierował do wójta oraz mieszkańców Kurdějova. Okazało się, że motywem przyświecającym duchownemu były rzekome, czyhające na wiernych zagrożenia duchowe wiążące się z Halloween.
Zobacz także: Władze chcą zakazać Halloween. Wystosowano oficjalny wniosek
Ksiądz zniszczył dynie na Halloween. Sprawą zainteresowali się inni duchowni
Jak informuje portal Wirtualna Polska, ksiądz Jaromír Smejkal napisał: „Wychodząc z plebanii w niedzielny wieczór, zobaczyłem symbole satanistycznego święta »Halloween« , które narodziło się jako przeciwwaga dla Wszystkich Świętych i Zaduszek. Postąpiłem zgodnie ze swoją wiarą oraz obowiązkiem bycia opiekunem dusz dzieci i usunąłem te symbole”. Kapłan podkreślił, że nie zamierzał krzywdzić kogokolwiek swoim zachowaniem, ale poczuł, że musi uchronić lokalne rodziny przed „ukrytym złem”.
Zachowanie duchownego spotkało się z krytyką zarówno mieszkańców, jak i duchownych z innych parafii diecezji brneńskiej. - To jest smutne – stwierdził krótko w rozmowie z lokalnym portalem Breclavsky Denik proboszcz z miejscowości Mikulov, Pavel Pacner. Sprawą zainteresował się również wikariusz generalny Pavel Kafka, który odbył rozmowę z proboszczem Smejkalem. - Moim zdaniem jego zachowanie jest nieodpowiednie. Oczywiście jest mi przykro z powodu niefortunnej sytuacji w Kurdějovie, co wyraziłem także w pisemnych przeprosinach skierowanych do wójta i przedstawicieli wsi” – wyjaśnił Kafka na łamach Breclavskyego Denika.
- Dynia na Halloween. Stwórz upiorny lampion w kilku prostych krokach
- To halloweenowe smoothie zrobisz w kilka minut. Wykorzystaj ten przepis z TikToka
- Makijaż sugar skull to halloweenowy hit. Jak go wykonać?
Najlepsze pomysły na Halloween dla każdego znaku zodiaku. Sprawdź, za kogo się przebrać
