Ksiądz zagroził pracującej matce. "Stanie pani na sądzie przed Bogiem"
Ksiądz Michał Woźnicki nie powinien głosić kazań i sprawować sakramentów, został bowiem objęty oficjalnym zakazem Kościoła. Duchowny nie słucha jednak swoich przełożonych, nadal naucza. Jego słowa wciąż wywołują kontrowersje. Tym razem odniósł się do kobiet, które chcą realizować się zawodowo. Zagroził, że staną przed Bogiem i będą musiały tłumaczyć się ze swoich ambicji.

Ksiądz Michał Woźnicki zyskał popularność w sieci za sprawą kontrowersyjnych wypowiedzi, które regularnie wygłasza z ambony. Duchowny niejednokrotnie w trakcie kazań obrażał osoby publiczne, a także poszczególne grupy społeczne. Niedawno pisaliśmy o tym, jak odniósł się do osób niepełnosprawnych.
Kościół się od niego odciął. On nadal naucza
Działalności ks. Woźnickiego nie popiera nawet Kościół katolicki. Kapłan należał niegdyś do zakonu salezjanów. Został jednak wydalony ze zgromadzenia. Zakonnicy całkowicie odcięli się od słów i nauczań byłego członka. Ks. Woźnicki oficjalnie nie powinien także wygłaszać kazań i sprawować sakramentów.
W marcu 2023 roku otrzymał od Watykanu bowiem pismo, w którym został oskarżony o herezję. Proces wydalenia Woźnickiego z Kościoła trawa. Wiele wskazuje na to, że kapłan się nim nie przejmuje. Nadal bowiem naucza, ponadto nie gryząc się w język.
Tak podsumował pracujące matki. Aż trudno uwierzyć
Tym razem ks. Michał Woźnicki wypowiedział się pogardliwie i lekceważąco na temat pracujących matek. W czasie pielgrzymki z Olsztyna do Gietrzwałdu został zapytany przez jedną z wiernych o to, czy jego zdaniem kobiety powinni studiować, a potem pracować. Duchowny odpowiedział uczestniczce w charakterystyczny dla siebie, kąśliwy sposób.
„Po co studiować? Żeby pracować. A gdzie będzie pani pracować. Nie przyjdzie pani do pracy, bo będzie chorowała na grypę. Na dzisiaj czy jutro znajdą zastępstwo. Ktoś mnie zastąpi. Natomiast w pewnych obowiązkach, które każdy z nas spełnia, jesteśmy niezastępowalni. Nie ma zastępstwa w spełnieniu obowiązków rodzica” – zaznaczył duchowny. „Dla stania się rodzicem Pan Bóg powołał instytucję małżeństwa. Małżeństwo jest po to, żeby się rodziły dzieci” – dodał.
Zobacz również: Ostre słowa z ambony. Ksiądz nie chce, żeby w kościele „pachniało kobietą” [WIDEO]
Ks. Michał Woźnicki zaznaczył później, że dla kobiety najważniejsze powinno być macierzyństwo. Podkreślił, że obecnie panie coraz częściej spełniają ambicje zawodowe, jednocześnie zapominając o komforcie dzieci. Słowa duchownego szokują i wprawiają w osłupienie:
„W pracy będzie pani lekarzem. Jeżeli w małżeństwie zaniedba pani obowiązkowi matki, stanie pani na sądzie przed Bogiem za niezrealizowanie obowiązku stanu. Które obowiązki, jeśli kobieta jest lekarką, żoną i matką, stoją wyżej w hierarchii Pana Boga? Obowiązki matki. A które dopominają się największej uwagi? Obowiązki służbowe”.
Źródło: Radio ZET/Ofeminin