Obserwuj w Google News

Ksiądz nazwał dzieci z in vitro „produktem”. Teraz musi wspomóc leczenie niepłodności

3 min. czytania
27.10.2023 13:12
Zareaguj Reakcja

Sąd uznał, że kontrowersyjny duchowny Piotr Natanek pomówił dzieci poczęte metodą in vitro. Choć od lat objęty suspensą kaznodzieja nie ma prawa wykonywać czynności kapłańskich, to nadal wygłasza kazania dla zwolenników. W jednym z nich porównał dzieci urodzone dzięki in vitro do zwierząt i nazwał je „produktem”. Teraz sąd skazał go na ograniczenie wolności w postaci nieodpłatnych prac społecznych i zarządził finansową nawiązkę dla stowarzyszenia wspomagającego leczenie niepłodności. Wyrok jest nieprawomocny.

Ksiądz Natanek skazanyna ograniczenie wolności. Zapadł nieprawomocny wyrok
fot. Damian KLAMKA/East News

Polska usłyszała o Piotrze Natanku wiele lat temu. W 2011 roku sieć obiegła treść zdumiewających kazań, a zdanie „Wiedz, że coś się dzieje” weszło do internetowego słownika i było używane przede wszystkim w celach komediowych. - Jeżeli twoje dziecko wiesza gdzieś metal, gdzieś na oku, na tyłku […], to już wiedz, że się diabeł nim interesuje. Jeśli u twojego syna na głowie jawi się żel, później irokezy, to już wiedz, że tam się coś bardzo mocno burzy. Jeśli […] córka dorastająca używa ci jaskrawych kolorów do paznokci, czarny jak piekło, czerwony jak ogień, to wiedz, że coś się dzieje. […] Jeśli ci słucha techno, heavy metalu, czarnego rocka, to już wiedz, że coś się z twoim dzieckiem dzieje – rozbrzmiewało wówczas z ambony.

O odsuniętym od wszelkich czynności kapłańskich Natanku znów zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą wyroku związanego z kazaniem dotyczącym dzieci, które urodziły się dzięki metodzie in vitro.

Redakcja poleca

Piotr Natanek skazany na 10 miesięcy ograniczenia wolności. Wyrok jest nieprawomocny

W tym samym roku, w którym dał bliżej poznać się internautom, kontrowersyjny duchowny został suspendowany przez ówczesnego metropolitę krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza. Wbrew karze Piotr Natanek samowolnie stworzył pustelnię w Grzechyni (woj. małopolskie), gdzie do dziś spotyka się ze swoimi zwolennikami. Rzecznik archidiecezji krakowskiej ks. Łukasz Michalczewski uznał w rozmowie z KAI, że grupa nosi znamiona sekty. Portal Onet Kobieta przypomina, że to właśnie podczas jednego z wygłaszanych w 2021 roku kazań Natanek mówił: - Dziecko poczęte z probówki, poza Bogiem, jest produktem, a nie bytem. Nie istotą, jest zwierzęciem.

Na jego słowa zareagował wówczas Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, składając w imieniu rodziców dzieci akt oskarżenia. Proces przed Sądem Rejonowym w Suchej Beskidzkiej rozpoczął się w styczniu 2022 roku. 26 października zapadł nieprawomocny wyrok. OMZRiK wyliczył jego elementy w opublikowanym na Facebooku poście: „10 miesięcy ograniczenia wolności wraz z koniecznością wykonywania nieodpłatnie prac społecznie użytecznych, 20 tysięcy nawiązki na rzecz organizacji wspierającej leczenie niepłodności, ponad 3900 zł zwrotu kosztów procesowych”.

Zobacz także: Burza w sieci. Ksiądz odmówił ochrzczenia dziecka z in vitro. "Mnie już nic nie zdziwi"

Zapadł wyrok w sprawie słów Piotra Natanka o in vitro. Internauci reagują

Formalnie Piotra Natanka oskarżali rodzice dzieci, które przyszły na świat dzięki metodzie in vitro (cztery małżeństwa).Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapewnił im pomoc prawną – w sądzie reprezentowała ich mecenas Magdalena Spisak z Krakowa.

Obserwatorzy profilu organizacji przyjęli wyrok entuzjastycznie. Jednocześnie uznali, że w ich odczuciu suspendowanego Piotra Natanka nie powinno określać się mianem „księdza” czy „kapłana”. Pojawiły się również głosy twierdzące, że wyrok jest za niski.

Nie można z całą pewnością powiedzieć, że sprawa została zakończona. „Wyrok w sprawie Natanka jest nieprawomocny, będziemy czekać czy kapłan złoży apelację” – napisał na Facebooku OMZRiK.

Nie przegap