Jako pierwsza kobieta poleci na Księżyc. „Czy jestem zachwycona? Absolutnie!”
Podczas uroczystej konferencji w Houston NASA poinformowało, kto weźmie udział w misji Artemis II, polegającej na przelocie obok Księżyca. Wybrano czterech szczęśliwców – trzech mężczyzn i jedną kobietę. Christina Koch w rozmowie z mediami przyznała, że już nie może doczekać się misji.

Misja Artemis II, która jest częścią amerykańskiego projektu, polegającego na badaniu Księżyca budzi wiele emocji. W poniedziałek, 3 kwietnia, o godzinie 17.00 polskiego czasu na konferencji odbywającej się w ośrodku NASA w Houston ujawniono, jak prezentować się będzie załoga statku kosmicznego.
Będzie pierwszą kobietą na orbicie Księżyca
Program Artemis składa się z dwóch części. Pierwsza z nich zakłada okrążenie Księżyca i ma rozpocząć się już niedługo, bo w listopadzie 2024 roku. W trakcie drugiej części projektu uczestnicy mają wejść na orbitę Księżyca. Ta misja planowana jest jednak dopiero na 2025 rok.
Amerykańska agencja kosmiczna podała do wiadomości publicznej, że w pierwszej misji wezmą udział cztery osoby. Pośród wybrańców znalazła się także kobieta. Christina Koch ma ogromne doświadczenie i jest niezwykle utalentowana. Już wiemy, że będzie pierwszą kobietą na orbicie Księżyca. Wiele wskazuje także na to, że w przyszłości postawi stopę na jego powierzchni.
„Nie mogłam uwierzyć. Poczułam odpowiedzialność oraz gotowość”
Christina Koch weźmie udział w pierwszej części historycznego projektu. Nie ukrywa, że zobaczenie z bliska Księżyca to jedno z jej największych marzeń. Jest najbardziej doświadczoną uczestniczką programu Artemis. Zasłynęła już jako kobieta, która odbyła najdłuższy pojedynczy lot kosmiczny. Jej czas spędzony poza Ziemią wyniósł 328 dni, 13 godzin i 58 minut.
Zobacz również: Wróżba tarota na ten tydzień - horoskop dla wszystkich znaków zodiaku. Karty ostrzegają przed jednym
Christina Koch podczas konferencji NASA nie ukrywała ekscytacji i wzruszenia. – Wejdziemy w atmosferę z prędkością 25 razy większą od prędkości dźwięku i wylądujemy w Pacyfiku. Także... czy jestem zachwycona? Absolutnie – zaznaczyła.
Kiedy po raz pierwszy dowiedziałam się, że zostałam przydzielona do misji Artemis II, nie mogłam uwierzyć. Poczułam odpowiedzialność oraz gotowość. Chcę uczynić wszystkich dumnymi i przyczynić się do spełnienia tego, co ta misja naprawdę oznacza dla całej ludzkości
RadioZET.pl