Obserwuj w Google News

Ginekolog z Niemiec o przyszłości Polek. Nawiązał do wyniku wyborów

2 min. czytania
16.10.2023 13:53
Zareaguj Reakcja

Sondaż exit poll Ipsos, a także badanie late poll wskazują, że władzę w parlamencie najprawdopodobniej przejmie opozycja. Jak to wpłynie na życie kobiet, które w przeciągu ostatnich czterech lat niejednokrotnie wychodziły na ulice, by walczyć o swoje prawa reprodukcyjne i seksualne. Czy po zmianach w rządzie Polki będą mogły liczyć na wsparcie posłów? Portal WP Kobieta postanowił zapytać o to Janusza Rudzińskiego – ginekologa, który od wielu lat pracuje w niemieckich klinikach.

Ginekolog z Niemiec o przyszłości Polek
fot. Piotr Hukalo/East News & AP/East News

Mimo licznych obaw o frekwencję, kobiety – również te młode – wyjątkowo licznie wzięły udział w wyborach do Sejmu i Senatu 2023. Z sondażu Ipsos przeprowadzonego dla TVN, TVP i Telewizji Polsat wynika, że przy urnach wyborczych zjawiło się aż 73,7 proc. kobiet i nieco mniej, bo 72 proc. mężczyzn.

Wielokrotnie protestowały. Teraz wybrały opozycje

Na mobilizację Polek z pewnością wpłynęły liczne kampanie profrekwencyjne oraz nastroje społeczne. Przez ostatnie cztery lata kobiety – zwłaszcza te w wieku rozrodczym – wiele razy wychodziły na ulice dużych miast i mniejszych miasteczek z transparentami w dłoniach, by walczyć o swoje prawa. W październiku 2020 roku głośno protestowały przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Ich głosy nie zostały wówczas wysłuchane.

Chociaż Polki nadal chętnie głosowały na Prawo i Sprawiedliwość (36,5 proc. poparcie), ze wspomnianego sondażu Ipsos przeprowadzonego dla TVN, TVP i Telewizji Polsat wynika, że znacznie więcej z nich zaufało propozycjom opozycji (KO - 33 proc. poparcie; Trzecia Droga - 13 proc. poparcie; Nowa Lewica - 10,1 proc poparcie).

Zobacz również:  Tak głosowały Polki. Jasny sygnał dla Konfederacji

Wszystko wskazuje na to, że Polki chcą zmian w prawie – także tym dotyczącym przerywania ciąży. Czy jednak je dostaną? O to portal WP Kobieta postanowił zapytać dr hab. Janusza Rudzińskego, specjalistę onkologii ginekologicznej, który od wielu lat pracuje w niemieckich klinikach.

Redakcja poleca

Myślę, że to będzie jeszcze trochę trwało”. Ekspert o prawie do przerywania ciąży

Janusz Rudziński w rozmowie z Wirtualną Polską zaznaczył, że jest zadowolony z przewidywanych wyników wyborów i ma nadzieję, że prognozy się potwierdzą. „Jeżeli chodzi o kobiety, to tu myślę, że żadna z tych partii (KO, Lewica - przyp. red.) nie wymiga się od swoich obietnic. Problem może być z Trzecią Drogą. Oni nie tęsknią tak bardzo za tą aborcją” – zaznaczył ekspert.

Janusz Rudziński zaznaczył, że przekonanie Trzeciej Drogi do słuszności możliwości przerywania ciąży do 12. tygodnia, może być problematyczne. „Myślę, że to będzie jeszcze trochę trwało” – zaznaczył ginekolog w rozmowie z WP Kobietą. „Trzeba będzie to wszystko prawnie ubrać. Być może Hołownia będzie chciał referendum, tak jak to mówił wcześniej. Jestem głęboko przekonany, że potwierdzi ono założenie, aby kobiety w Polsce miały prawo do przerywania ciąży do 12. tygodnia” – dodał ekspert pokrzepiająco. 

Nie przegap