Gdy zapuka do drzwi, zachowaj czujność. Tak zdemaskujesz oszusta
Przed rozpoczęciem na dobre sezonu grzewczego, warto wykonać solidny przegląd kominiarski. Wzmożone zainteresowanie kontrolami przewodów sprawia, że do naszych drzwi mogą zapukać również oszuści podszywający się pod ekspertów. Jak rozpoznać fałszywego kominiarza? Tak szybko go zdemaskujesz.

Pod koniec listopada zapotrzebowanie na kontrole stanu technicznego przewodów kominowych znacznie wzrasta. Wiele osób przed rozpoczęciem sezonu grzewczego chce upewnić się, że wszystko działa sprawnie i nie ma powodów do obaw. Okazja nęci jednak oszustów. O fałszywych kominiarzach, którzy pukają do domów, chcąc wykorzystać naiwność domowników, głośno jest właściwie co roku. Jak ich rozpoznać? Kilka znaków powinno wzbudzić naszą czujność.
Kominiarz chce sprzedać ci kalendarz? Nie ufaj mu
Fałszywi kominiarze zazwyczaj chcą wyłudzić od Polaków pieniądze. Pukają do drzwi i podają się za ekspertów. Często nie pytają nawet o to, czy domownicy chcą zdecydować się na kontrole stanu technicznego przewodów kominowych, w zamian za to, oferują im zakup różnych przedmiotów. Zdecydowanie najczęściej są to kalendarze.
Zobacz również: 68-latek odebrał telefon i stracił dorobek życia. Policja ostrzega
Gdy kominiarz proponuje nam zakup kalendarza powinniśmy nabrać podejrzeń. Profesjonaliści nie sprzedają bowiem tego typu przedmiotów – co roku przypomina o tym np. Krajowa Izba Kominiarzy. „Zadaniem kominiarzy jest wykonywanie usług kominiarskich. Kominiarze drukują własne kalendarze, które traktowane są przez nich jako swoiste wizytówki i są rozdawane bezpłatnie podczas wykonywania usług kominiarskich” – tłumaczyła w 2021 r. w rozmowie z portalem WP Finanse Elżbieta Frydel z opolskiego biura Korporacji Kominiarzy Polskich.
„W przypadku żądania czy sugerowania zapłaty lub kiedy na kalendarzu brak jest danych zakładu kominiarskiego, można podejrzewać oszustwo” – przyznał w 2022 r. Marcin Ziombski, prezes Krajowej Izby Kominiarzy w rozmowie z money.pl.
Spróbuj wylegitymować oszusta. To może go spłoszyć
Oszuści często dbają o to, by ich przebranie przypominało prawdziwy kominiarski strój. Niektórzy wieszają na szyi fałszywe plakietki, by wyglądać profesjonalnie. Warto pamiętać, że legitymację można podrobić. Jeśli nie jesteśmy absolutnie pewni, że osoba, która zapukała do naszych drzwi jest tym, za kogo się podaje, poprośmy ją o potwierdzenie tożsamości. Wzór prawdziwej legitymacji możemy sprawdzić na stronie internetowej KKP.
Źródło: Radio ZET/Money/WP Finanse