Obserwuj w Google News

Gargamel oskarżony o przemoc. Spektakularny upadek legendy polskiego YouTube’a

6 min. czytania
26.09.2023 16:16
Zareaguj Reakcja

Jeden z największych skandali na polskim YouTubie rozgrywa się na naszych oczach – i trudno uznać to założenie za przesadne. Była dziewczyna Jakuba Chuptysia, znanego jako Gargamel, oskarżyła go o przemoc. Twórca nie podważył żadnego z zarzutów, a w opublikowanym na Facebooku oświadczeniu przeprosił i nazwał swoje zachowanie niewybaczalnym. Szokująca sytuacja niesie za sobą pewien konkretny wniosek: czas przestać myśleć, że wiemy cokolwiek o influencerach.

Gargamel przeprasza za przemocowe zachowania w związku. Internauci nie kryją rozżalenia
fot. GargamelVlog/YouTube, @lauraklaus/TikTok

Gargamel publikuje w sieci od wielu lat - pierwszy film na jego kanale w YouTube pochodzi z 25 września 2011 roku. Jakub Chuptyś zyskał popularność jako sarkastyczny twórca gatunku znanego dziś jako commentary, polegającego na krytycznej analizie treści zamieszczanych przez inne osoby. Wiele nagrań stworzonych przez Gargamela wygenerowało milionowe wyświetlenia. Youtuber omawiał w nich nie tylko poczynania innych, ale i krytykował szersze zjawiska: narrację stosowaną przez samozwańczych trenerów uwodzenia, zachowania influencerów w trakcie pandemii COVID czy kwestię podejścia internetowych twórców do osób zatrudnionych w sektorze usługowym. Jakiś czas temu Chuptyś zrezygnował z publikowania filmów na swoim kanale na rzecz prowadzenia popularnego podcastu „Dwóch Typów Podcast” i realizacji transmisji gamingowych Jacex Dowóz Video z innym influencerem – Bartłomiejem Sitkiem, znanym jako Generator Frajdy.

Wydaje się, że mit jednej z najbardziej moralizatorskich postaci polskiego internetu roztrzaskał się z hukiem. Była dziewczyna youtubera oskarżyła go bowiem o przemocowe zachowania, na dowód swoich słów umieszczając w sieci wstrząsające nagrania głosowe i zrzuty ekranu.

Redakcja poleca

Była dziewczyna Gargamela zabiera głos. Youtuber miał stosować przemoc

20-letnia Laura Klaus zaczęła spotykać się ze starszym o prawie 10 lat Gargamelem jako 16-latka. Para rozstała się dwa lata temu. Na opublikowanym na TikToku filmie kobieta wyjaśnia, dlaczego zdecydowała się na podzielenie się trudnym doświadczeniem.

- Zauważyłam, że ostatnimi czasy w internecie zrobiło się bardzo głośno w innej sprawie wykorzystywania osoby nieletniej przez osobę wpływową i nie chcę dawać cichego przyzwolenia na to, żeby takie osoby dalej miały jakiekolwiek wpływy (…). Byłam okropnie zmanipulowana i bałam się, że chorzy i mizoginistyczni fani Kuby zrobią mi po prostu krzywdę, jeżeli upublicznię to, co upublicznię dzisiaj – tłumaczy Laura na nagraniu.

Kobieta wyznaje, że w 2020 roku padła ofiarą groomingu oraz agresywnych zachowań przejawianych przez ówczesnego partnera. Jakub Chuptyś miał kontrolować różne aspekty życia dziewczyny: zabraniać jej spotkań ze znajomymi, komentować jej wygląd, przejawiać ogromną zazdrość oraz stosować przemoc psychiczną i fizyczną, np. krzycząc na Laurę czy ją opluwając.

W filmie zamieszczono liczne nagrania głosowe. Youtuber mówi na nich m.in.: „Wydziaraj se ku*wa. Tu, tam, sram, przebij se, tu zrób se kolczyki, tam zrób kolczyki. Zrób się takim Frankensteinem, jak te wszystkie ku*wa typiary, co ich nikt nie kocha w życiu. Się przynajmniej ładnie pokazują na Instagramie, lajka dostaną od jakiegoś ku*wa frajera, co szuka se d*py do por*chania” czy „Bym każdemu napier*olił (…). A nie, czekaj, bo są gejami wszyscy! O, dzięki Bogu, że każdy jest gejem, transwestytą czy czymś tam innym, co se wymyślą na poczekaniu” (o znajomych, którzy mieli rzekomo podrywać jego partnerkę – przy. red.). Wśród nagranych sytuacji znalazł się również fragment kłótni będącej ostateczną przyczyną zerwania. Miała odbyć się ona w 2021 roku, gdy według relacji Laury pijany Gargamel dostał się do jej mieszkania, po czym szarpał ją i wyzywał. W klipie słychać podniesiony głos kobiety, która pyta „Dlaczego na mnie plujesz?”, po czym krzyczy „Nie dotykaj mnie w ten sposób”.

To nie pierwsza głośna sprawa związana z relacjami Gargamela – kilka lat wcześniej inna była partnerka Chuptysia, wokalistka Dianka, opisała kłótnie, ataki złości i dysfunkcyjny charakter relacji. Youtuber podzielił w odpowiedzi własną perspektywą, tłumacząc swoje zachowania m.in. uzależnieniem dziewczyny oraz stanem psychicznym obu stron. Zadeklarował również udanie się na terapię, by „naprawdę zamknąć ten rozdział i żyć zdrowiej”.

Zobacz także: Pokaźne kary dla influencerów i dużej spółki. Prezes UOKiK podjął decyzję

Gargamel przeprasza. „Nie ma usprawiedliwienia dla mojego postępowania”

Jakub Chuptyś odniósł się do zarzutów byłej dziewczyny kilka godzin po publikacji filmu (nie komentując jednak dyskusyjnej różnicy wieku). Post zamieszczony na fanpage’u Gargamela głosi: „W odniesieniu do nagrania które pojawiło się dziś wieczorem, mam kilka zdań od siebie: przepraszam moją byłą dziewczynę i przyznaję się do popełnionych błędów - to co zrobiłem w 2020 jest niewybaczalne i nie ma usprawiedliwienia dla mojego postępowania. Jest mi z tego powodu bardzo wstyd, ale jestem gotowy przyjąć wszelkie konsekwencje tych działań. Wiele z was pewnie słyszało plotki na temat mojego rzekomego trafienia do szpitala psychiatrycznego pod koniec 2021, nie wiem skąd takie informacje, tak naprawdę to poszedłem wtedy na odwyk alkoholowy i zacząłem terapię pod tym kątem, na którą uczęszczam do dziś i która uczy mnie zdrowego reagowania na stres i emocje, z którymi kompletnie sobie wtedy nie radziłem. O mojej trzeźwości często mówię na streamach. Pracuję nad sobą i z roku na rok staram się być lepszym człowiekiem. wiem, że nic nie jest w stanie odwrócić tego co zrobiłem, skupiam się na dalszej pracy nad sobą. I znów - z całego serca przepraszam”.

Konsekwencje przyszły szybko – najbliższy współpracownik youtubera, znany jako Generator Frajdy, poinformował na Instagramie o zakończeniu współpracy z Chuptysiem, zamknięciu Dwóch Typów Podcast i zawieszeniu Jacex Dowóz Wideo. Podkreślił też smutek i złość, jakie odczuwa w związku z przemocą stosowaną przez Chuptysia.

Generator Frajdy - Gargamel
fot. @generatorfrajdy/Instagram

Na kontach Gargamela w mediach społecznościowych trwa natomiast zagorzała dyskusja. Internauci dają upust swojemu rozczarowaniu. W wielu komentarzach można wyczuć gorycz związaną ze zdumiewającym kontrastem: zachowanie względem byłej partnerki okazało się znacząco różnić się od publicznego wizerunku youtubera. Przez ostatnie lata influencer opowiadał się przy różnych okazjach przeciwko przemocowym zachowaniom czy przedmiotowemu traktowaniu kobiet. W nagranym w 2019 roku filmie krytykującym społeczność samozwańczych trenerów uwodzenia sarkastycznie komentował kontrowersyjne treści z jednej z grup dla podrywaczy, ironizując: „Spotykanie się z 17-latką, będąc dorosłym facetem? Pamiętajcie, że umoralnianie jest zabronione! (…) Słodkie, że wystarczy zamknąć was za udawanymi, wirtualnymi drzwiami, abyście z kochających pasję i życie facetów zmienili się w żywe g*wna”.

Zobacz także: "Dziś mam 22 lata, a to o siedem więcej, niż planowałam". Co szóste dziecko w Polsce się okalecza

Upadek legendy polskiego YouTube’a. Gargamel i internetowy efekt aureoli

„Uwielbiałam ciebie oglądać, w ch*j się zawiodłam”, „Wstydź się”, „Teraz na siebie film nagraj” – to zaledwie garść najbardziej dyplomatycznych (!) komentarzy internautów. Z przytłaczającej większości opinii wybrzmiewa rozżalenie. Skandal z Gargamelem w roli głównej przypomina o prostym założeniu, o którym często zdarza się nam zapominać: wizerunek lubianego influencera bywa piękną iluzją. Skąd zatem częsty, bezkrytyczny podziw czy tendencje do idealizowania twórcy, wykraczające poza zwykłe zachowania fanowskie?

Media społecznościowe mają niezwykłą moc: pozwalają na stworzenie w głowach odbiorców preferowanego wyobrażenia na temat nieznanej osoby. Gdy widzowie i obserwatorzy wystarczająco poznają już poczucie humoru, sposób wypowiedzi czy podejście do różnych tematów – nieświadomie zaczynają czuć pewną łączącą ich z twórcą nić porozumienia. To bez wątpienia najbardziej współczesny przykład założenia stojącego za tzw. efektem aureoli, polegającym na przypisywaniu danej osobie konkretnych cech wyłącznie na podstawie powierzchownego wrażenia.

Z drugiej strony – nietrudno zrozumieć zgorzknienie fanów. Zbudowaną przez lata społeczność cementowała przecież postać docenianego twórcy, znanego z inteligencji, kąśliwości i jakościowych materiałów. W sytuacji, w której utrwalony wizerunek całkowicie się rozpada, fani mogą czuć się oszukani. Wniosek jest zatem prosty: czas przestać podchodzić do tworzących w sieci osób jak do dobrych znajomych. Czas przestać myśleć, że wiemy cokolwiek o tych, których zachowania być może nie poznalibyśmy poza czujnym okiem kamery czy aparatu. Czas przestać sądzić, że ciekawa twórczość i wygłaszane w sieci deklaracje składają się na osobowość i prawdziwe zachowania idola. Mało kto pragnie być czarnym charakterem w pełnym świetle internetowej glorii. Zdarza się, że doktor Jekyll przeistacza się w pana Hyde’a dopiero w cieniu – tam, gdzie nie sięga wzrok obserwatorów.

Nie przegap

Jesteś ofiarą przemocy? Nie bój się prosić o pomoc. Zgłoś się do jednego z ośrodków oferujących wsparcie - wszystkie miejsca znajdziesz na mapie przygotowanej przez Fundację Feminoteka.