Oceń
Instagramowe konto Julie obserwuje ponad 31 tysięcy ludzi. Nastolatka stawia na edukację dotyczącą środowiska – nie umieszcza zbyt dużo autoportetów; zamiast tego oferuje obserwatorom krótkie, ale konkretne infografiki. Wiedza jest przystępna zarówno dla jej rówieśników, jak i dorosłych i często przedstawiana w formie ciekawostek (np. „Czy wiecie, że żaba nie pije wody? Nawilża się poprzez swoją skórę”). Ciekawostki to jednak nie wszystko. Młoda aktywistka jest zdeterminowana i pragnie realnej zmiany. Nie ogranicza się zatem do mówienia, tylko inicjuje działania mające przynieść środowisku realne rezultaty.
Bez przymrużenia oka: petycja optyczna
Nastolatka postanowiła skupić się na sprawie dość niszowej, również w kręgach działaczy ekologicznych. Zamierza walczyć z nadmiernym zużyciem plastiku w branży optycznej. Wystosowała petycję zatytułowaną „Optycy: koniec z nadmiernym zużywaniem plastiku!” („Opticiens: stop à la surconsommation de plastique!”), pod którą w serwisie mesopinions.com podpisało się już 12 tysięcy ludzi. Julie argumentuje w petycji swoje zdanie na temat istotności sprawy.
Szkła okularów, które widzicie w sklepach na wystawie i które możecie przetestować, to dwie plastikowe soczewki. Jeśli wybierzecie te oprawki, plastikowe soczewki zostaną usunięte i wyrzucone, żeby zrobić miejsce na te dostosowane do oczu klienta
W celu rozwiązania problemu aktywistka sugeruje całkowite usunięcie z obiegu plastikowych, pokazowych soczewek optycznych albo zastąpienie ich tekturą z recyklingu, która po użyciu dalej będzie się do niego nadawać. W rozmowie z Le Parisien porównuje sytuację z eliminacją plastiku w restauracjach typu fast-food.
Dlaczego nie wykluczyć jednorazowych soczewek, skoro fast-foody wykluczają naczynia jednorazowego użytku?
Zobacz też: Jak dbać o ciało i środowisko? Dzięki tym krokom pielęgnacja będzie przyjazna naturze
Czternastoletnia aktywistka chce ratować Ziemię. Co na to rodzice?
Julie, poza zagadnieniem zużycia plastiku w salonach optycznych, głośno i bez strachu krytycznie wypowiada się na temat dużego projektu naftowego TotalEnergies – EACOP. Rurociąg ma transportować ropę z Ugandy do Tanzanii. Nastoletnia aktywistka łączy jednak w swoich działaniach dwa światy: uświadamianie w temacie środowiskowej szkodliwości ogromnych, komercyjnych inicjatyw oraz przybliżanie rodzinie i znajomym drobnych, codziennych gestów. Rodzice według doniesień Le Parisien i Elle France są szczególnie dumni z działań propagujących drugie zagadnienie, a w domu, mieszczącym się w mieście Moselle stosują zasady zero-waste – oczywiście zachęceni przez córkę.
Julie gości w mediach, działa na rzecz ekologii i upowszechnia wiedzę. Chociaż ma dopiero 14 lat, z nadzieją patrzy w przyszłość, by pełną parą działać jako niezależna managerka społeczna.
RadioZET.pl/Le Parisien/Elle France
Oceń artykuł