Obserwuj w Google News

Dzieci dostaną kołysanki. To prezent od mam siedzących w więzieniu

2 min. czytania
28.03.2023 15:59
Zareaguj Reakcja

Dzieci kobiet odsiadujących wyroki w więzieniu nie mają zbyt łatwego życia. Dzięki nietypowemu projektowi realizowanemu przez studentów i wykładowców muzycznych z Karoliny Południowej otrzymają jednak wyjątkowe podarunki. Ich mamy tworzą kołysanki specjalnie dla nich. Te niezwykłe prezenty w formie audio trafią do dzieci poprzez rodziny zastępcze lub opiekunów, obecnie sprawujących nad nimi opiekę.

Dzieci dostaną niezwykłe kołysanki od mam z więzienia.
fot. goodnewsnetwork/YouTube

The Lullaby Project, czyli po prostu Projekt Kołysanka, to inicjatywa mająca zmniejszać dystans między osadzonymi w więzieniu mamami i ich niedawno narodzonymi dziećmi. Młodzi muzycy studiujący na University of South Carolina współpracują z kobietami przebywającymi w zakładzie karnym Camille Griffin Graham Correctional Institution dzięki wsparciu słynnej sali Carnegie Hall i jej instytutu muzycznego. Dzieci kobiet, którymi opiekuje się projekt, nie mogą być ze swoimi mamami na co dzień, więc to piosenki stworzone z myślą o nich wyrażą pełnię matczynej miłości i przełamią chociaż część barier.

Oglądaj

Redakcja poleca

Dzieci będą słuchać autorskich kołysanek. Proces twórczy w więzieniu

Osadzone w więzieniu mamy są zadowolone z możliwości skorzystania z niezwykłego projektu. Spotykają się z muzykami i wspólnie z nimi mają szansę pracować nad kołysanką. Jedna z osadzonych – Alexis – mówi w rozmowie z Good News Network o swoim synu:

To niesamowite uczucie. Sprawia, że czuję się spełniona...mogę napisać piosenkę, a on będzie mógł ją usłyszeć.

Zobacz także: Cytaty o muzyce - 11 inspirujących cytatów. Wybierz swój ulubiony!

Prace nad kołysankami bywają intensywne. Muzycy przywożą do zakładu karnego pełne wyposażenie instrumentalne: gitarę, klarnet, a nawet wiolonczelę. Dzieci to delikatny temat, więc często pojawiają się łzy wzruszenia.

Bardzo mi smutno przez to, że nie ma go (syna – przyp. red.) w pobliżu, więc to niezwykłe – po prostu wiedzieć, że będzie miał możliwość usłyszenia czegoś, co dosłownie napisałam - – opowiada Alexis.

Projekt muzyczny inny od wszystkich. Pozytywne programowanie mam za kratkami

Claire Bryant, adiunkt wiolonczeli na University of South Carolina, ma duże doświadczenie w organizacji przedsięwzięć muzycznych w zakładach karnych – robi to od 10 lat. Przyznaje, że kołysankowy projekt ma ogromne znaczenie.

Muzyka może zdziałać wiele dobrego dla nas wszystkich, ale szczególnie myślę, że w szczególności osoby osadzone potrzebują tej szansy z pozytywnym programowaniem.

Należy mieć nadzieję, że po wyjściu na wolność mamy będą miały szansę samodzielnie zaśpiewać autorskie kołysanki przytulonym do siebie dzieciom – bo wcześniej wyłącznie poprzez tekst i dźwięki mogły wyrazić pełnię własnych, matczynych uczuć.

Zobacz także: Jest krytykowana za swój strój. Mówią, że matka nie powinna tak wyglądać

RadioZET.pl/goodnewsnetwork.org