Dyrektorka miała kazać uczennicy pokazać bieliznę. Matka pozywa szkołę

15.03.2023 11:44

Matka nastolatki uczącej się w jednej ze szkół w Oklahomie wniosła pozew przeciwko placówce. Zgodnie z jego treścią jej córka była "niestosownie i bezzasadnie poddana przeszukaniu z koniecznością rozebrania się". Z relacji dziewczynki wynika, że dyrektorka miała kazać jej "podnieść bluzkę i się obrócić". Podejrzewała bowiem, że chowa niedozwolonego na terenie szkoły e-papierosa. Zdarzenie bardzo źle wpłynęło na psychikę dojrzewającego dziecka.

Dyrektorka miała kazać uczennicy pokazać bieliznę
fot. shutterstock/fizkes/ Nastolatka nie chce chodzić do szkoły

Sprawę nastolatki, która za zamkniętymi drzwiami gabinetu dyrekcji szkolnej miała zostać przeszukana, opisał "The Washington Post". Z pozwu, który przeciwko placówce wniosła matka dziecka, wynika, że 14-letnią uczennicę podejrzewano o używanie na terenie szkoły niedozwolonego narzędzia, a konkretnie e-papierosa. Dyrektorka, chcąc sprawdzić, czy podejrzenia są prawdziwe, miała wezwać dziewczynkę do jednej z sal, a następnie nakazać jej się obrócić i podnieść koszulkę, tak by bielizna, jaką nosi, była widoczna.

Przy dziecku ostatecznie nie znaleziono e-papierosa. Prawnik, który reprezentuje matkę nastolatki, zaznacza jednak, że jest to bez znaczenia.

Nawet jeśli dziewczynki byłyby winne, czy sam fakt posiadania e-papierosa uprawnia do traktowania ich w ten sposób? W tym właśnie tkwi clou sprawy – tłumaczy.

„To sytuacja, która nie powinna się przytrafić”. Nastolatka nie chce chodzić do szkoły

Krępująca sytuacja miała bardzo negatywnie wpłynąć na psychikę dziecka. Dziewczynka przez około rok po tym zdarzeniu uczyła się w trybie zdalnym. Nie chciała chodzić do szkoły, ponieważ czuła wstyd. – To sytuacja, która nie powinna się przytrafić żadnemu dziecku – zaznaczył w rozmowie z mediami przedstawiciel prawny matki dziewczynki, która zamierza walczyć z placówką.

Rodzina dziecka chce sprzedać dom i planuje przeprowadzkę do innej dzielnicy miasta. Rodzice pragną, by ich nastoletnia córka zaczęła nowe życie i zapomniała o tym, co przeszła. 14-latka również chce jak najszybciej zmienić szkołę.

Zobacz również: Ta nauczycielka bardzo młodo wygląda. Niektórzy mylą ją z uczennicami

Redaktor "The Washington Post" przed opisaniem sprawy postanowił skontaktować się także z drugą stroną. Poprosił o komentarz rzecznika szkoły. Ten jednak odmówił, tłumacząc swoją decyzję dobrem toczącej się sprawy. Dyrektorka również nie odpowiedziała na prośbę gazety codziennej o komentarz.

loader

RadioZET.pl/mamadu.pl