Decydują się "upiększyć" miejsca intymne. "Najmłodsza skończyła 14 lat"
Ginekologia estetyczna w Polsce cieszy się coraz większą popularnością. Kobiety chętnie korzystają z porad i pomocy ekspertów. Do drzwi specjalistów pukają zarówno nastoletnie dziewczyny z rodzicami, jak i panie dojrzałe, a nawet seniorki. Najczęściej chcą pozbyć się kompleksów lub sprawić, by ogień w sypialni znów zapłonął.

Ginekologia estetyczna staje się coraz bardziej powszechna – zarówno w Polsce, jak i poza naszym krajem. Korzystają z niej mężczyźni oraz kobiety niezależnie od wieku. Osoby niepełnoletnie, które z jakiegoś powodu chcą odwiedzić gabinet specjalisty, by skorzystać z jego oferty, potrzebują zgody opiekuna oraz opinii psychologa. W przypadku pełnoletnich pacjentów nie ma podobnych ograniczeń.
25 października nakładem Wydawnictwa Muza ukazała się książka "Poprawione. Jak operacje plastyczne zmieniają Polaków" Magdy i Piotra Mieśników. Autorzy rozmawiają w niej między innym z dr n. med. Barbarą Blicharczyk, specjalistką z zakresu ginekologii i położnictwa oraz ginekologii estetycznej.
Specjalistka wyjaśniła Magdzie i Piotrowi Mieśnikom, z jakimi problemami Polki najczęściej przychodzą do jej gabinetu. Wyznała, że chociaż wiele kobiet wykonuje zabiegi ze względu na problemy zdrowotne, są też panie, które pragną po prostu pozbyć się kompleksów. „Kobiety chcą, by ich okolice intymne inaczej wyglądały, po prostu chcą być tam piękne” – zaznaczyła Barbara Blicharczyk.
Zobacz również: Ma 33 lata i jest dziewicą. To usłyszała u ginekologa
14-latka przyszła do ginekologa. Cierpiała na przerost warg sromowych
Ekspertka zwróciła uwagę, że ginekologia estetyczna jest jednym z rozwiązań dla osób, które nie akceptują wyglądu swoich miejsc intymnych i borykają się z kompleksami. Zaznaczyła, że przedział wiekowy pacjentek jest bardzo szeroki. „Najmłodsza skończyła 14 lat. Miała przerost warg sromowych mniejszych. Dziewczynka zaczęła się krępować na WF-ie, na basenie. Przyszła do mnie z mamą. Była jeszcze dziewicą” – zaznaczyła Barbara Blicharczyk.
Specjalistka pomogła młodej pacjentce odzyskać pewność siebie. „Za zgodą psychologa i rodziców wykonałam labioplastykę” – wytłumaczyła. Podkreśliła, że „po miesiącu wszystko się wygoiło, a kompleksy zniknęły”.
Najstarsza pacjentka miała 83 lata. „Poznała młodszego partnera”
Na plastykę miejsc intymnych decydują się jednak również kobiety dojrzałe, które nadal chcą cieszyć się z seksu i odczuwać przyjemność podczas zbliżeń. Wygląd okolic intymnych zmienia się bowiem wraz z wiekiem. Konkretne zabiegi mogą te zmiany cofnąć. Dr n. med. Barbara Blicharczyk przyznała, że najstarsza kobieta, która korzystała z jej pomocy, miała 83 lata.
„Poznała młodszego partnera. Miała potrzebę seksu, ale podczas współżycia krwawiła, bo pochwa była cieńsza niż przed laty i dochodziło do urazów mechanicznych” – wyjaśniła. Podkreśliła, że odmłodzenie pochwy w tym wypadku również przebiegło pomyślnie. „Wiele moich pacjentek zmieniło swoje życie po zabiegach”.