Obserwuj w Google News

Co czuje człowiek przed śmiercią? Lekarze dokonali ważnego odkrycia

2 min. czytania
02.06.2023 11:10
Zareaguj Reakcja

Wizja śmierci u większości ludzi budzi przerażenie. Nie wiemy bowiem dokładnie, jakie odczucia towarzyszą osobom, które umierają. Często jednak zastanawiamy się, czy śmierć jest bolesna. Ta zagadka, która  nieustannie nurtuje także naukowców. Lekarzom z Louisville w Kentucky udało się niedawno ustalić coś zaskakującego. Do odkrycia doszło przez przypadek.

Co czuje człowiek przed śmiercią?
fot. Shutterstock_sfam_photo

Śmierć pod wieloma względami dla naukowców wciąż jest zagadką. Chociaż wiemy, jakie procesy i zmiany zachodzą w jej wyniku w organizmie, nadal nie mamy pojęcia, jak czuje się osoba, która umiera. Lekarze od wielu lat próbują ustalić, czy istnieją jakieś uniwersalne odczucia, które towarzyszą człowiekowi odchodzącemu z tego świata. Niestety, na razie musimy zadowolić się jedynie przypuszczeniami.

Symptomy śmierci. Po tym możemy poznać, że nadchodzi koniec

Z badań i obserwacji osób na granicy życia i śmierci wiemy, że przed ostatnim pożegnaniem organizm człowieka wysyła świtu pewne sygnały. Zauważalne staje się wówczas zaostrzenie rysów twarzy, a także zasinienie skóry kończyn. Pacjenci często słabną, odczuwają senność i zmęczenie. Niekiedy występują u nich także problemy z przyjmowaniem posiłków, płynów, a nawet leków. Utrata kontroli nad pęcherzem i wypróżnianiem także jest jednym z symptomów śmierci.

Lekarze zaznaczają również, że na skutek zmian metabolicznych pacjent, który umiera, może zacząć wydzielać charakterystyczny zapach. Oddech i skóra wytwarzają wówczas ostrą woń, porównywalną z zapachem acetonu.

Symptomy śmierci.
fot. Shutterstock_UfaBizPhoto

Zobacz również:  Pielęgniarka wyjawiła prawdę o starości. „Boję się”

Czy człowiek przed śmiercią czuje ból? Lekarze przypadkiem odkryli coś zaskakującego

Nadal nie wiadomo jednak, czy pacjent, który za chwilę pożegna się z życiem, czuje ból i dyskomfort czy może błogość i zaspokojenie. Lekarzom z Louisville w Kentucky przez przypadek udało się odkryć coś zaskakującego. Chcąc pomóc pacjentowi cierpiącemu na padaczkę, postanowili zbadać bioelektryczną czynność jego mózgu, wykonując EEG. Pacjent w trakcie zbierania danych przez aparaturę zmarł. Urządzenie zarejestrowało zmiany, które pojawiły się w mózgu w wyniku tego tajemniczego procesu.

Redakcja poleca

Co zauważyli lekarze, analizując wyniki? – Z badania jasno wynikało, że mózgowi 87-latka wydawało się, że śni lub powrócił myślami do swoich wspomnień. Lekarze podkreślili, że informacje, które zebrali, pokazują, że odszedł w spokoju, co może sugerować, że nie odczuwał bólu – podaje portal WP Kobieta.

RadioZET.pl/kobieta.wp.pl