Aktor z filmu „Barbie” korzysta tylko z telefonu z klapką. Powód zaskakuje
Aktor Michael Cera, grający w nadchodzącym kinowym hicie „Barbie”, zaskoczył fanów. Wyjaśnił, że nie używa smartfona – na co dzień korzysta ze zwykłego telefonu z klapką. Gwiazdor opisał, jak funkcjonuje na co dzień w czasach, w których wszechobecne smartfony umożliwiają nie tylko kontakt z bliskimi, ale i dostarczają rozrywki czy rozwiązują problemy natury praktycznej. Internautów zachwyciło jego podejście. Niektórzy z nich twierdzą, że sami planują "wrócić do życia w ten sposób".

Promocja filmu „Barbie” trwa w najlepsze i wszystko wskazuje na to, że motyw najpopularniejszej lalki świata pozostanie z nami jeszcze bardzo długo. Nic dziwnego, że obsada nowego dzieła Grety Gerwig cieszy się zwiększoną uwagą mediów. Jeden z grających w produkcji aktorów – Michael Cera (znany m.in. z „Juno”) wyznał ostatnio w programie Good Morning America, że nie uczestniczy w specjalnym, grupowym czacie z resztą filmowych kolegów i koleżanek. Powód jest zaskakujący. Cera nie ma smartfona – i nie zamierza zmieniać tego stanu rzeczy.
Michael Cera z „Barbie” korzysta z telefonu z klapką. To jego świadoma decyzja
„Nie posiadam iPhone’a, mam telefon z klapką” – powiedział Cera w rozmowie z prowadzącymi „Good Morning America”. Wyjaśnił, że to jego osobisty wybór, który nie ma być jednocześnie żadnym manifestem przeciwko technologii. Nieoczekiwana wiadomość zelektryzowała fanów na całym świecie.
Na nagłe zainteresowanie tematem wpłynęła również publikacja magazynu The Guardian. Dziennikarka postanowiła zapytać aktora z filmu „Barbie”, jak radzi sobie z codziennymi sprawami, znacząco ułatwionymi przez rozmaite funkcje smartfonów. Okazuje się, że Michael Cera nie potrzebuje nawet map Google. Jeśli musi dotrzeć do miejsca, którego jeszcze nie odwiedzał, sprawdza drogę wcześniej lub rysuje własną mapę. Zdjęcia wykonuje za pomocą aparatu, który nabył, gdy jego żona była w ciąży. W wyniku tej decyzji odkrył nową pasję – fotografię. Telefon z klapką służy mu zatem tylko do tego, do czego został stworzony – do dzwonienia.
Zobacz także: Rzucili pracę na etacie. Teraz mieszkają w furgonetce
Aktor z filmu „Barbie” nie używa smartfona. „Czuję wkradającą się samotność”
Co robi wobec tego Michael Cera w momencie, w którym czuje, że może zająć czymś czas? Nie jest to - jak w przypadku wielu osób - przeglądanie mediów społecznościowych (aktor w ogóle z nich nie korzysta). Gwiazdor z „Barbie” wykorzystuje w celach rozrywkowych swój domowy komputer:
Tracę dużo czasu, grając w szachy. Kompletnie zakorzeniły się w moim mózgu, ale przynajmniej zostawiam to w domu.
Cera stwierdził również, że wszechobecność smartfonów nieco go przeraża. „Jesteś z kimś, kogo kochasz i kogo nie widziałeś od jakiegoś czasu, a ten ktoś jest ze swoim telefonem. To tak, jakby opuścił pokój. Szczerze mówiąc, uważam, że to wkurza wielu ludzi. Czuję wkradającą się samotność” – wyznał.
Użytkownicy TikToka są zachwyceni – co jest dość dziwne, biorąc pod uwagę charakter medium, dopasowany do szybkiej konsumpcji treści za pomocą ekranu telefonu. Fani wstawiają filmy, na których rozmawiają przez stare telefony z klapką lub argumentują, dlaczego „analogowość” aktora wpływa na ich zwiększoną względem niego sympatię. Pod publikacjami medialnymi na temat Michaela Cery można przeczytać:
Planuję wrócić do życia w ten sposób.
Ten facet jest perfekcyjny.
Niektórzy stwierdzą, że to dziwaczne, a ja uważam, że to cholernie inspirujące!
Zobacz także: Polska influencerka oferuje warsztaty z medytacji łona i masażu penisa. Internauci wytykają jej błąd
Te gwiazdy związały się z ludźmi spoza show-biznesu. Czy to klucz do udanej relacji?

RadioZET.pl/Good Morning America/theguardian.com