Została wyrzucona z siłowni. Powód może zaskoczyć
Pewna tiktokerka opublikowała nagranie, w którym poinformowała obserwatorów, że właśnie została wyrzucona z siłowni. Powodem okazał się strój kobiety. Internauci są jednak podzieleni.

Shelby Rodriguez to kanadyjska tiktokerka, która cieszy się dużą popularnością - jej konto w serwisie obserwuje ponad 20 tys. osób. Kobieta w filmikach często dzieli się swoimi przemyśleniami na różnorakie tematy; nierzadko porusza też kwestie związane z ciałopozytywnością. Jedno z jej nagrań, które jakiś czas temu opublikowała na profilu, wywołało ogromne poruszenie. Kobieta wyjaśniła w nim, że została wyrzucona z siłowni. Powód zaskakuje.
Zobacz także: Te rzeczy znaleźli w ubraniach z lumpeksu. Na opasce noworodka i zdjęciach się nie kończy
Została wyrzucona z siłowni. Powód może zaskoczyć
Do tego nagrania dotarła Wirtualna Polska Kobieta. Tiktokerka opisała w filmie swoją wizytę na jednej z lokalnych siłowni. Influencerka postawiła na wygodny strój - założyła czarne legginsy z wysokim stanem i sportowy stanik w tym samym kolorze. Jej stylizacja nie wszystkim się jednak spodobała.
Pierwsze problemy zaczęły się jeszcze przed wejściem na salę treningową. Recepcjonistka powiedziała kobiecie, że jej strój jest niewłaściwy, ponieważ zgodnie z zasadami siłowni nie można odsłaniać brzucha. Finalnie pracownica obiektu postanowiła zrobić wyjątek i zezwoliła tiktokerce na wejście. Shelby rozpoczęła swój trening. Jednak kwadrans później podeszła do niej koordynatorka siłowni i poprosiła o opuszczenie budynku.
Poczułam ogromny wstyd - powiedziała szlochająca tiktokerka na nagraniu.
W filmie wyjaśniła też, że według niej pracownikom siłowni wcale nie chodziło o jej strój, tylko mieli problem z jej nadwagą. W jednym z hasztagów pod wideo użyła nawet określenia "fat shaming". W skrócie zjawisko to polega na piętnowaniu otyłych osób, niezależnie od tego, jaka jest przyczyna tego, że mają dodatkowe kilogramy.
Internauci są podzieleni
Nagranie Shelby błyskawicznie obiegło sieć i stało się viralem. Zdobyło setki tysięcy polubień. Obecnie możliwość komentowania wideo jest wyłączona, ale wcześniej użytkownicy aplikacji mogli wyrażać swoją opinię. Wówczas wiele osób starało się pocieszyć influencerkę. Pisali, że bardzo jej współczują, a zachowanie pracowników siłowni nie jest w porządku.
Pojawiały się też głosy krytyki. Niektórzy uważali, że Shelby przesadnie zareagowała na prośbę koordynatorki obiektu. Część tiktokerów zwróciła również uwagę na to, że w wielu siłowniach obowiązują żelazne zasady dotyczące ubioru klientów, także jej dodatkowe kilogramy zapewne nie miały tu nic do rzeczy.
A wy co o tym sądzicie?
Zobacz także: Zara uruchamia second hand. Będzie można tu kupić używane ubrania i naprawić zniszczone
Te gwiazdy uwielbiają second-handy. Chętnie stawiają na używane ubrania

RadioZET.pl/kobieta.wp.pl/dailymail.co.uk