Nowa moda na odchudzanie. Tiktokerki jedzą tę roślinę na potęgę

Zapomnijcie o spirulinie. Jeszcze kilka lat temu uważano ją za cudowny środek wspomagający odchudzanie i walkę z trądzikiem - teraz mało kto o niej wspomina. Te zielono-niebieskie algi pozyskiwane z ciepłych jezior w Afryce i w USA zostały już zastąpione w branży dietetycznej. Jak podaje ofeminin.pl, influencerzy zajadają się teraz morską rośliną - mchem irlandzkim (Chondrus crispus).

Zobacz także: 56-latka urodziła dziecko własnego syna. Zrobiła to dla prawdziwej miłości

Nowa moda na odchudzanie. Tiktokerki jedzą tę roślinę na potęgę

Mech morski, zwany inaczej mchem irlandzkim, jest rodzajem krasnorostu. To roślina wyposażona w kolce, porastająca morskie wybrzeża niemal na całym świecie. Występuje w Ameryce Północnej, na Karaibach, a także w Europie.

Zaczęli ją zbierać Irlandczycy, gdy w XIX wieku dopadł ich głód. Wtedy mieli okazję odkryć lecznicze właściwości mchu morskiego. Okazało się wówczas, że zawiera mnóstwo witamin i poprawia odporność. Szybko stał się również znanym środkiem wspomagającym trawienie. Pomaga też oczyścić organizm z toksyn, usuwając złe bakterie zalegające w jelitach. Ma przy tym mnóstwo błonnika, który syci na długo i zmniejsza apetyt.

Cechą wyróżniającą tę roślinę jest jednak przede wszystkim wysoka zawartość skoncentrowanego jodu, kwasu foliowego i ryboflawiny. Spożywanie mchu morskiego może się więc okazać zbawieniem dla naszej tarczycy.

Wszystkie wymienione powyżej informacje są jednak niesprawdzone, a badacze nie zdążyli szczegółowo określić składu tej rośliny. Na TikToku rozpowszechniono jednak informację, że jest najlepszym środkiem na odchudzanie. Influencerzy, trenerzy fitnessu i weganie zaczęli zajadać się mchem morskim na potęgę. Zgodnie twierdzą, że wystarczy dodawać do potraw kilka łyżek produktu w postaci proszku lub żelu, by z łatwością pozbyć się nadprogramowych kilogramów w bardzo krótkim czasie.

Czy mech morski pomaga schudnąć?

Eksperci mają jednak poważne wątpliwości co do tego, czy stosowanie mchu morskiego w odchudzaniu jest bezpieczne. Nie udało się jeszcze ustalić, ile jodu zawiera w sobie ta roślina. Zamiast pomóc swojej tarczycy, możemy jej więc zaszkodzić - doprowadzić do niedoczynności lub nadczynności. 

Ponieważ nie przeprowadzono wielu badań nad mchem morskim, trudno powiedzieć, czy jest on bezpieczny dla każdego. Może on być dobry dla jelit i pomóc w utracie wagi, poprawić kondycję serca. Wszystko dzięki błonnikowi. Z kolei zawarty w nim jod jest przydatny we wspieraniu funkcji tarczycy, ale większość ludzi otrzymuje go wystarczająco dużo ze swojej diety - powiedziała w rozmowie z "The Guardian" dietetyczka Beth Czerwony.

Jak podaje ofeminin.pl, część tiktokerów utrzymuje, że stosują tę roślinę nieprzerwanie od 2018 roku. Dla większości influencerów jest to jednak zupełnie nowa moda, która z biegiem czasu może okazać się szkodliwa dla zdrowia.

Co o tym sądzicie?

Zobacz także: Ta para jest ze sobą dwa lata i jeszcze nigdy się nie całowała. Teraz zdradziła dlaczego