Oceń
Kinga Rusin w sierpniu 2020 roku postanowiła pożegnać się ze stacją TVN, w której współprowadziła program śniadaniowy i zadecydowała o zakończeniu kariery telewizyjnej. To zszokowało nie tylko widzów i fanów dziennikarki, ale także jej koleżanki oraz kolegów ze stacji. Gwiazda skupiła się na rozwijaniu marki kosmetycznej i ekscytujących podróżach. Dziś żyje pełnią życia, odwiedzając coraz to dalsze zakątki świata.
Kinga Rusin wygląda fenomenalnie. Zdradziła swój przepis na smukłą sylwetkę
Wszystko wskazuje na to, że zmiany posłużyły Kindze Rusin. Gwiazda niedawno skończyła 52 lata. Zachwyca smukłą i wysportowaną sylwetką. Z okazji Międzynarodowego Dnia Bez Mięsa postanowiła zdradzić, jak utrzymuje taką fenomenalną figurę.
– Od wielu lat nie jem mięsa i dobrze mi z tym. Nie piję też krowiego mleka, nie jem masła i innych produktów odzwierzęcych. Moja dieta jest dobrze zbilansowana, bo białko zwierzęce zastępuję roślinnym (rośliny strączkowe). Najważniejsze jest jednak to, jak się czuję, a czuję się lepiej niż kiedykolwiek i to chyba widać. Jestem aktywna, uprawiam ekstremalne sporty, mam mnóstwo energii – zaznaczyła dziennikarka w poście na Instagramie.
Rezygnacja z jedzenia mięsa to indywidualna decyzja. Początkowo znacznie ograniczyłam jedzenie mięsa, aż w końcu całkowicie z niego zrezygnowałam. Nigdy od tamtej pory mnie do niego nie ciągnęło, nigdy nie „tęskniłam” za jego smakiem, nigdy nie żałowałam tej zmiany
Zobacz również: Sekret idealnej figury Julii Wieniawy. Wyeliminowała z diety te dwa produkty
Restrykcyjna dieta Kingi Rusin. Co na to fani? „Ja bym nie dał rady”
Post, który Kinga Rusin publikowała z okazji Międzynarodowego Dnia Bez Mięsa, wzbudził wiele emocji. Internauci w komentarzach zachwycali się szczupłą i wysportowaną sylwetką gwiazdy. Wiele osób zaznaczyło jednak, że tak restrykcyjna dieta nie jest w zasięgu ich możliwości. – Podziwiam, bo ja bym nie dała rady – zaznaczyła jedna z obserwatorek Kingi Rusin. – Kwestia genów i przyswajalności pożywienia. Jednak szanuję wybór i jeśli komuś jest z tym dobrze, fizycznie i psychicznie, to dlatego nie – dodała.
Wśród komentarzy nie brakowało jednak również głosów osób, których dieta jest podobna do tej zachwalanej przez Kingę Rusin. – Jest pani moją inspiracją. Dlatego nie jem mięsa, nabrałam odwagi, by głośno mówić, co myślę. Spełniam marzenia. Nie godzę się na byle co dla świętego spokoju. Dziękuję – napisała jedna z fanek dziennikarki.
Dziękuję za ten post! Pięknie Pani wygląda!
Świetna forma! Brawo! W każdym wieku warto nad sobą pracować i zwyczajnie dbać o jakość swego życia!
RadioZET.pl
Oceń artykuł