Obserwuj w Google News

Zapłaciła za psa prawie 10 tys. zł. Z czasem zwierzę zmieniło się nie do poznania

2 min. czytania
27.02.2023 12:01
Zareaguj Reakcja

Pewna tiktokerka zapłaciła prawie 10 tys. zł za "miniaturkę yorka czystej krwi" - a przynajmniej tak myślała. Szybko jednak wyszło na jaw, że hodowca ją oszukał. Internauci nie kryją oburzenia.

Zapłaciła za psa prawie 10 tys. zł. Z czasem zwierzę zmieniło się nie do poznania
fot. tiktok.com/@nekaylahhh

Kupując psa z hodowli, trzeba bardzo uważać, ponieważ łatwo można paść ofiarą oszustów. Niestety czasem zdarza się, że właściciele tego typu miejsc wprowadzają klientów w błąd, co do rasy czworonogów. Dlatego tak ważne jest, aby dokładnie zweryfikować hodowlę, zanim zdecydujemy się nabyć szczeniaka. Jakiś czas temu przekonała się o tym pewna użytkowniczka TikToka. Do jej nagrania dotarła Wirtualna Polska Kobieta.

Redakcja poleca

Zapłaciła za psa prawie 10 tys. zł. Z czasem zwierzę zmieniło się nie do poznania

@nekaylahhh podzieliła się z obserwatorami swoją historią związaną z zakupem psa. Wyjaśniła, że w jednej z hodowli nabyła "miniaturkę yorka czystej krwi". A przynajmniej tak zapewniał ją właściciel obiektu, bo prawda okazała się zupełnie inna. Kobieta za szczeniaka zapłaciła 2 tys. dolarów, czyli prawie 9 tys. zł. Początkowo tiktokerka nie miała żadnych wątpliwości co do rasy czworonoga. Piesek rzeczywiście był miniaturką i wyglądał jak york. Jednak z czasem to się zmieniło.

Kobieta opublikowała na TikToku nagranie, w którym pokazała kilka filmików ze swoim pupilem w roli głównej. Na pierwszym wideo widać psiaka w niebieskim ubranku, a następnie szczeniaka bawiącego się piłką. Na końcu @nekaylahhh pokazała, jak jej czworonóg się zmienił.

Zobacz także:  Pies Wally pomaga uczniom szkoły w Kętach w nauce. "Nie mogą doczekać się kolejnych zajęć"

Zwierzę przede wszystkim znacznie urosło i nie wygląda już jak klasyczny przedstawiciel wspomnianej rasy. Prawdopodobnie tiktokerka została więc oszukana przez właściciela hodowli. Kobieta podejrzewa, że piesek, którego zakupiła w obiekcie, nie jest miniaturką yorka, a tzw. mieszańcem.

Wydałam prawie 2 tys. dolarów za yorka teacup 'czystej krwi' tylko po to, aby zamienił się w... - napisała tiktokerka na nagraniu.

Internauci komentują

Nagranie tiktokerki szybko obiegło sieć. Pod filmem pojawiły się setki komentarzy. Użytkownicy aplikacji nie kryją oburzenia zachowaniem właściciela hodowli. Wiele osób przyznało, że ich też spotkała podobna sytuacja i - tak jak kobieta - zostali oszukani przez hodowcę. 

Yorkiem to może on jest, ale na pewno nie miniaturowym. 
 
Mnie też tak oszukano.
 
To ten sam pies?
 
Mój york wygląda tak samo, a też miał być miniaturką - czytamy pod wideo.

Jak kupić psa i nie paść ofiarą oszustów? Przede wszystkim warto sprawdzić, w jakiej organizacji zarejestrowana jest hodowla. Przed nabyciem szczeniaka, dobrze też umówić się z hodowcą na spotkanie i samemu ocenić, w jakich warunkach żyją czworonogi. Przed podjęciem ostatecznej decyzji, warto również sprawdzić w internecie opinie na temat wybranego przez nas miejsca.

Zobacz także: Ich pies zaginął. Znaleźli go po 8 latach

RadioZET.pl/kobieta.wp.pl