Uważaj na te rośliny w domu. Mogą być trujące dla kota
Masz w mieszkaniu te rośliny? Jeżeli jesteś właścicielem kota, lepiej z nich zrezygnuj. Mogą stanowić dla twojego futrzaka poważne zagrożenie.

Większość z nas nie wyobraża sobie wnętrza domu bez zielonej, bujnej roślinności. Taka przestrzeń pełna kwiatów nie tylko wygląda przytulniej, ale też działa na nas kojąco. Właściciele kotów powinni być jednak ostrożni w kwestii wyboru roślin do mieszkania. Niektóre z gatunków są bowiem toksyczne dla tych zwierząt. Wśród nich nie brakuje popularnych roślin, którymi często ozdabiamy nasze salony czy sypialnie.
Tych roślin lepiej nie trzymaj w domu, jeśli masz kota
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że rośliny, które trzymamy w swoim domu, bywają niebezpieczne dla kotów. Trzeba być przygotowanym na to, że każdy kwiat w mieszkaniu może przyciągać uwagę naszych futrzaków. Przypadkowe połknięcie przez zwierzę liści czy też innych części często skutkuje poważnymi komplikacjami zdrowotnymi. W wielu przypadkach u naszego czworonoga mogą pojawić się dolegliwości pokarmowe, problemy z pracą nerek czy wątroby, a nawet uszkodzenia układu nerwowego.
Opiekunowie kotów powinni zrezygnować z trzymania w domu azalii, aloesu czy skrzydłokwiatu. Niebezpieczeństwo mogą stanowić też bluszcz, fikus i oleander. Dla dobra naszego pupila lepiej usunąć także z mieszkania monsterę. Choć kwiat ten cieszy się w ostatnich latach dużą popularnością w aranżacji wnętrz, to może on jednocześnie spowodować u kota poważne problemy z układem oddechowym.
Zobacz także: Jak odczytać zachowanie kota? Sprawdź, co mówi jego mowa ciała
Po czym poznać zatrucie u kota?
Objawy zatrucia u kota pojawiają się zazwyczaj w ciągu 24 godzin od spożycia przez niego toksycznej substancji. W takim przypadku możesz zauważyć zmiany w zachowaniu swojego pupila. Często traci on apetyt, jest ospały lub drażliwy. Poza tym mogą wystąpić u niego także inne podejrzane dolegliwości jak nietypowe ślinienie się, biegunka, wymioty czy nudności. W poważnych zatruciach nierzadko pojawiają się też zaburzenia oddychania, a nawet drgawki. Jeżeli zauważysz jakiekolwiek niepokojące objawy, należy działać jak najszybciej i natychmiast skontaktować się z weterynarzem.
Zobacz także: Każda para powinna mieć pupila. Zwierzątko domowe poprawia relacje w związku