Masz w domu kota? Unikaj tych 3 błędów
Opieka nad kotem wcale nie jest łatwym zadaniem. Nawet doświadczonym właścicielom tych czworonogów zdarza się popełniać różne błędy. Sprawdź, czego powinien unikać opiekun tego zwierzęcia.

Decyzja o przyjęciu kota pod swój dach zawsze wzbudza ogromną radość wśród domowników. Jednocześnie czeka na nich więcej dodatkowych obowiązków. Nowy członek rodziny potrzebuje bowiem naszej uwagi i troski. Zajmowanie się takim czworonogiem to dość często spore wyzwanie szczególnie dla tych osób, które robią to po raz pierwszy. W takiej sytuacji trudno uniknąć różnych błędów dotyczących m.in. zarówno kwestii żywieniowych, jak i pielęgnacyjnych. Sprawdź, co nie służy twojemu pupilowi.
Mleko dobre dla kota? Niekoniecznie
Przyjęło się, że jednym z ulubionych przysmaków naszych kocich przyjaciół jest mleko. Niestety takie myślenie jest błędne. Częste podawanie tego produktu naszemu pupilowi nie jest dobrym pomysłem i może mieć poważne konsekwencje zdrowotne.
Zawarta w nim laktoza powoduje u niektórych zwierząt różne nieprzyjemne dolegliwości ze strony układu pokarmowego np. wymioty, osłabienie czy biegunkę. Podstawowa dieta naszego kota powinna zatem składać się przede wszystkim z karmy mokrej i suchej. Z kolei do picia najlepiej podawać mu zwykłą wodę.
Zobacz także: Jak odczytać zachowanie kota? Sprawdź, co mówi jego mowa ciała
Rzadkie wizyty u weterynarza
Nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje nam się, że nasz kot jest okazem zdrowia, to nie zwalnia nas z regularnych wizyt u weterynarza. Niestety wiele osób z braku czasu zupełnie o tym zapomina i udaje się ze swoim pupilem do specjalisty tylko w awaryjnych sytuacjach. Czasami wiele niepokojących symptomów możemy po prostu nie zauważyć.
Takie regularne konsultacje umożliwią nam np. kontrolowanie stanu uzębienia naszego czworonoga. Najlepiej, aby te wizyty odbywały się przynajmniej dwa razy w roku. U młodszych kotów ta częstotliwość może być większa.
Trzymanie niektórych roślin w domu
Kwiaty doniczkowe to piękna ozdoba wnętrza, ale niektóre z nich mogą być trujące dla kota. Do takich gatunków należą m.in. monstera, aloes oraz bluszcz. Trzymanie ich na parapetach czy w innych miejscach w domu jest zatem ryzykowne.
Kot w każdej chwili podczas zabawy może połknąć niektóre ich elementy, co prowadzi do poważnych problemów ze zdrowiem. U naszego czworonoga mogą pojawić się zaburzenia w funkcjonowaniu nie tylko układu pokarmowego, ale także serca czy wątroby.
Zobacz także: Każda para powinna mieć pupila. Zwierzątko domowe poprawia relacje w związku