Oceń
Zaczynają się buntować w bardzo młodym wieku i sprawiają rodzicom wiele problemów. Sprawdź, które imiona znalazły się na liście.
Według psychologów imię, które posiadamy, wpływa na cechy naszego charakteru. Niektórzy mają z tego powodu tendencję do tego, by zachowywać się źle. Dziewczynki o tych imionach często wpadają w złe towarzystwo.
Zobacz także: Te imiona przynoszą szczęście. Jak nazwać dziecko, by zapewnić mu udane życie
Dziewczynki o tych imionach to chłopczyce
Chcesz, by twoja córka była łagodna i wrażliwa? Nie nazywaj jej żadnym z tych imion:
Sandra
Od najmłodszych lat życia woli towarzystwo chłopców. Już w przedszkolu rezygnuje z zabawy lalkami i zaczyna spoglądać w stronę największych łobuziaków z grupy. Ponieważ jest podatna na wpływ otoczenia, kiedy zdobędzie już kolegów, zaczyna naśladować ich zachowanie. Nie obchodzi jej zdanie rodziców czy nauczycieli. Najważniejsze jest dla niej to, by akceptowali ją chłopcy.
Matylda
Pociąga ją męski świat i w głębi duszy wolałaby urodzić się mężczyzną. Będzie się starała w prowokacyjny sposób to pokazać - zarówno poprzez strój, jak i zachowanie. Swoją wrażliwość odkryje dopiero wtedy, gdy po raz pierwszy się w kimś zakocha. Zanim tak się stanie, często będzie się czuła zagubiona. Może z tego powodu świadomie łamać zasady i źle się zachowywać.
Edyta
Już w liceum zaczyna palić papierosy i pić alkohol. Używki pozwalają jej uciec od natłoku myśli. Doskonale czuje się w towarzystwie zbuntowanych koleżanek, które - podobnie jak ona - zupełnie nie wiedzą, czego chcą od życia. Na studiach może się zainteresować przygodnym seksem albo narkotykami.
Klaudia
Brakuje jej subtelności i z natury nie jest zbyt dziewczęca. Aby to zamaskować, często wybiera styl na chłopczycę. Także w dorosłym życiu nie umie wydobyć z siebie kobiecych atrybutów. Staje się typem dziewczyny-kumpla, a w najgorszym wypadku zachowuje się wulgarnie.
Zobacz także: Nie nazywaj dziecka jednym z tych imion. Przyniesie mu pecha
Nie pasuje do ciebie opis twojego znaku zodiaku? Sprawdź, kim jesteś naprawdę:
Oceń artykuł