Oceń
Czy umiecie sobie wyobrazić, że w najmłodszych latach życia musielibyście nosić specjalne szelki, do których przyczepiana jest... smycz? Jak się okazuje, niektórzy rodzice korzystają z takiego rozwiązania, gdy nie są w stanie zapanować nad ruchliwymi dziećmi.
Zobacz także: Co się stanie z psami królowej Elżbiety? Wiemy, gdzie trafiły po jej śmierci
Ta kobieta prowadza swoje dziecko na smyczy. Czuje się usprawiedliwiona
Portal edziecko.pl dotarł do historii kobiety, która podzieliła się na TikToku kontrowersyjnym sposobem na zadbanie o bezpieczeństwo swojej pociechy. Młoda matka uważała kiedyś, że prowadzenie dziecka na smyczy to absurd. Nie pochwalała tej metody i zarzekała się wielokrotnie, że nigdy jej nie zastosuje. Niedawno nagrała jednak filmik, na którym pokazała, jak wygląda jej wizyta w sklepie.
Nałożyła córce szelki i przymocowała do nich różową smycz. Niektórzy mogliby uznać, że to całkiem rozczulający widok. Wielu osobom nasunie się jednak zapewne skojarzenie z wyprowadzaniem zwierząt.
Prowadza dziecko na smyczy. Kiedyś krytykowała ludzi, którzy tak robią
Jak twierdzi diyjenna, jej punkt widzenia zmienił się niedługo po tym, gdy została matką. Wcześniej myślała bardzo krytycznie o rodzicach, którzy decydują się na zakup smyczy dla dzieci. Zdarzało jej się też formułować surowe poglądy na ten temat.
Teraz pokazała jednak, że korzystanie ze smyczy dla dziecka to dla niej jedyny sposób na zapanowanie nad ruchliwą córeczką. Dzięki temu jest pewna, że jej pociecha się nie zgubi. Wprowadzenie tego rozwiązania ułatwia życie młodej matce i daje jej poczucie spokoju.
Obiecywałam sobie, że nigdy nie stanę się taką osobą. A później zalecił mi to pediatra. Nigdy więcej nie będę oceniać innych rodziców - napisała.
Co o tym sądzicie?
Zobacz także: Świadek pana młodego zapomniał obrączek. Sytuację uratował niespodziewany gość
Oceń artykuł
