Oceń
Królowa Elżbieta i książę Filip wzięli ślub w 1947 roku. Ich ceremonia budziła ogromne zainteresowanie, zwłaszcza że Brytyjczycy uwielbiali młodą księżniczkę. Jak przystało na pannę młodą, Elżbieta stresowała się przed uroczystością. Niestety los był dla niej przekorny i tuż przed ślubem zdarzył się przykry wypadek. Okazuje się, że tiara, którą Elżbieta miała założyć, niespodziewanie pękła! Emocje sięgnęły zenitu i trzeba było jak najszybciej poradzić sobie z tym fantem. Na szczęście przyszła królowa ostatecznie wyszła z tego obronną ręką.
Zobacz także: Ślub Diany i Karola nie był idealny. Zaliczyli 3 wpadki, które pamiętamy do dziś
Ślub królowej Elżbiety i księcia Filipa: tuż przed zdarzył się wypadek
Tiara, którą Elżbieta miała w dniu ślubu, była wyjątkowa. Została zaprojektowana w 1919 roku na specjalne zamówienie królowej Marii.
Tym bardziej Elżbieta była niepocieszona, gdy okazało się, że jej ślubna biżuteria nie nadaje się do włożenia. Tiara niespodziewanie pękła i trzeba było w ostatniej chwili zaradzić katastrofie.
Na szczęście udało się ściągnąć do pałacu jubilera, który błyskawicznie poradził sobie z tym mankamentem. W ciągu kilku godzin naprawił tiarę i Elżbieta mogła nałożyć ją na głowę, żeby z dumą zaprezentować się poddanym.
Ostatecznie tiara wyglądała jak nowa, co widać na powyższym zdjęciu. Jak wam się podoba?
Zobacz także: Szokujące słowa Karola po zaręczynach z Dianą. Poddani nie mogą mu tego wybaczyć
Śluby to wyjątkowy dzień, ale też taki przeżycie, że łatwo o wpadkę w czasie ceremonii. A te zdradzają się również gwiazdom. W tym przypadku wtopy zyskały miano skandali!
Oceń artykuł