Oceń
Nowa moda może przyprawić o gęsią skórkę. Sprawdźcie, jak wyglądają "pierścionki" zaręczynowe, które stają się coraz bardziej popularne.
Jeśli interesuje was temat ślubów oraz zaręczyn, z pewnością już wiecie o najnowszym trendzie w dziedzinie pierścionków zaręczynowych. Ci z was, którzy nie są na bieżąco z tematyką ślubną, muszą koniecznie o nim przeczytać.
Zobacz także: Najpiękniejsze zdjęcia ślubne 2018. Polka na liście laureatów!
Finger piercing zamiast pierścionka zaręczynowego
Finger piercing to nic innego, jak przekłucie skóry na palcu kolczykiem, który ma imitować pierścionek. Pod powierzchnię skóry wszczepiana lub wkręcana jest tak zwana "kotwiczka", a na zewnątrz dokręcany ozdobny kamień. Tego typu "pierścionki" zaręczynowe z pewnością nie zastąpią tradycyjnej wersji, jednak i tak cieszą się coraz większą popularnością.
Osoby, które profesjonalnie zajmują się piercingiem, zapewniają, że "wszczepienie" takiej biżuterii bardzo łatwe i nie trwa długo. Co więcej, przekonują, że wykonanie jest bezbolesne, ponieważ następuje pod powierzchnią skóry. Należy jednak pamiętać o tym, że jeśli wyjmiemy kolczyk, zostanie po nim niewielki ślad.
Podoba wam się taki pierścionek zaręczynowy?
Zobacz także: Jego klipy weselne wyglądają jak teledyski. Takie filmy tworzy bardzo zdolny Polak!
Oceń artykuł
