Oceń
Opalenizna kojarzy się ze słońcem, latem i zdrowo wyglądającą złocistą skórą. Jednak, aby utrzymać ją długo na ciele, trzeba o nią należycie zadbać. W końcu zależy nam na tym, aby cieszyć się nią także po powrocie z urlopu.
Zobacz także: Ten kolor włosów będzie hitem lata 2018! Kobiety już oszalały na jego punkcie
Opalenizna – jak powstaje?
Skóra zmienia swój kolor pod wpływem promieni słonecznych. Dzieje się tak za sprawą wzmożonej produkcji melaniny, która odkłada się w naskórku, aby chronić głębsze warstwy skóry przed szkodliwym działaniem słońca.
Opalenizna prosto ze słońca
Aby opalić się bezpiecznie na słońcu trzeba pamiętać o kilku prostych zasadach. Po pierwsze opaleniznę nabywamy stopniowo – leżenie "plackiem" przez 10h sprawi, że prędzej trafimy do szpitala niż się opalimy. Najbezpieczniejsze kąpiele słoneczne to te między 7 a 11 rano. W okolicach południa trzeba zrobić przerwę, gdyż wówczas słońce znajduje się najwyżej i oddziałuje na skórę najmocniej. Do opalania warto wrócić po 15. Warto pomyśleć też o łapaniu opalenizny w ruchu – gra w piłkę czy spacer po plaży są lepszym rozwiązaniem niż leżenie na słońcu.
Zbyt długie i nierozważne opalanie może doprowadzić do poparzeń słonecznych, a nawet do udaru. Jeżeli długo czujemy się rozbici, boli nas głowa, jest nam słabo, mamy wysoką temperaturę, warto udać się do lekarza.
Alternatywy dla opalenizny słonecznej
- samoopalacz lub balsam brązujący. Oba nadają skórze atrakcyjnego koloru bez konieczności wystawiania jej na szkodliwe promienie słoneczne. Możesz zastosować też samoopalacz do twarzy, aby skóra całego ciała była świeża i promienna.
- opalanie natryskowe – jeżeli zależy nam na błyskawicznym efekcie, warto skorzystać z opcji, jaką jest opalanie natryskowe. Powierzchnię ciała pokrywa się preparatem rozpylanym za pomocą specjalnego urządzenia. Efekty widoczne są od razu, ale końcowy efekt uzyskujemy po 6 godzinach.
Jeżeli nie chcemy spędzać na słońcu dużo czasu, ale wciąż zależy nam na naturalnej opaleniźnie, możemy wypróbować przyspieszacz opalania. Zagwarantuje nam złocisty odcień skóry po niedługim czasie.
Jak utrwalić i utrzymać opaleniznę
- nie wolno jej przesuszyć – po każdym opalaniu skórę trzeba odpowiednio nawilżyć – zarówno kremem, jak i płynami – najlepiej wodą i sokami z żółtych i pomarańczowych warzyw i owoców. Soki marchewkowe zawierają beta-karoten, a ten sprawia, że skóra ma lekko pomarańczowy odcień przez całym rok
- trzeba spożywać produkty, które zawierają dużo witaminy A i E, a także kwasy omega 3 i 6
- opaloną skórę smarujemy kremem lub olejkiem. Dobrze jeśli te kosmetyki są na bazie wazeliny
- warto też zażywać krótkich kąpieli słonecznych przynajmniej 1-2 razy w tygodniu, aby utrwalić opaleniznę
- pod koniec sezonu można zacząć stosować bronzer
Opalenizna a fototyp skóry
To, jaką dawkę promieni słonecznych może bezpiecznie przyswoić nasza skóra, zależne jest od naszej zdolności do produkcji melaniny. A to z kolei określane jest za pomocą naszego fototypu. Na świecie wyróżnia się 6 fototypów – 5 i 6 zarezerwowany jest dla osób pochodzenia azjatyckiego i czarnoskórych.
Rodzaje fototypów
- północnoeuropejski – jasna skóra, jasne włosy (blond lub jasny brąz), niebieskie, zielone oczy. Skóra o tym fototypie szybko czerwienieje na słońcu i łatwo ją poparzyć
- środkowoeuropejski – jasna bądź śniada skóra, włosy ciemny blond i brązowe, brązowe oczy. Osoby o takiej skórze mogą dłużej leżeć na słońcu i opalają się na brązowo.
- południowoeuropejski – skóra śniada – od jasnobrązowej po oliwkową – ciemne włosy i ciemne oczy. Skóra o tym fototypie jest odporna na poparzenia słoneczne.
Opalenizna – o czym pamiętać
- dłużej utrzymuje się opalenizna, którą nabywamy wolniej – lepiej zatem opalać się na północy Europy niż północy Afryki
- długie kąpiele sprawiają, że naskórek mięknie i łatwiej go usunąć ze skóry. Wraz z nim znika opalenizna
- opalenizna nie lubi kremów rozjaśniających, ale też kwasów owocowych
- kobiety przed miesiączką są bardziej wrażliwe na słońce
- bardziej wrażliwe na słońce są także osoby, które zażywają melisę czy dziurawiec
W pogoni za atrakcyjną opalenizną nie można zapominać o ochronie przed promieniami słonecznymi, które w dłuższej perspektywie są dla nas niebezpieczne. Dlatego też należy stosować kremy z filtrem, które choć częściowo chronią.
Autor: Paulina Ermel
Oceń artykuł