Oceń
Beauty blogerki prześcigają się w wymyślaniu kolejnych sposobów na uwydatnienie atutów urody. Niedawno pochwaliły się nietypowym sposobem na powiększenie ust, który podbija sieć. Jednak ze względów bezpieczeństwa radzimy ci nie brać z nich przykładu.
Powiększanie ust zalotką - niebezpieczny trend w internecie
Marzysz o pełnych ustach? Jest wiele sposobów na to, aby je podkreślić. Dostępne są m.in. zabiegi medycyny estetycznej z zastosowaniem kwasu hialuronowego, a także mniej inwazyjne, naturalne metody. Można stosować odpowiednie kosmetyki, np. błyszczyki powiększające usta czy konturówki, dzięki którym wargi będą wyglądały na większe. Jednak influencerki wymyśliły jeszcze jeden sposób na ich uwydatnienie. Polega na mocnym ściskaniu warg pomiędzy poduszkami zalotki, aby te stały się nabrzmiałe. Rezultat widoczny jest tylko przez kilka chwil do momentu, kiedy krążenie krwi znów wróci do normy.
Metoda na powiększenie ust za pomocą zalotki do rzęs stała się hitem w sieci. Tysiące dziewczyn z całego świata próbuje brać przykład z beauty blogerek, które zapewniają o tym, że w ten sposób możemy natychmiast osiągnąć wymarzony efekt pełnych warg. Niestety żadna z nich nie wspomina o konsekwencjach, jakie mogą nas czekać. Ten trik jest bardzo bolesny i może wywołać rany oraz obrzęk na ustach, dlatego nie polecamy wypróbowywać go na sobie.
Zobaczcie w galerii, jakie są najpopularniejsze błędy urodowe, które popełniamy każdego dnia.
Oceń artykuł