Oceń
Ten zabieg do niedawna stosowany był tylko przez Azjatów. Dzięki temu, że daje rewelacyjne efekty, zrobiło się o nim głośno na całym świecie. Podpowiadamy, na czym polega botoks łydek i kto powinien się na niego zdecydować.
Tradycyjny botoks to zabieg powszechnie stosowany od lat. Jego zadaniem jest wygładzenie zmarszczek za sprawą toksyny botulinowej, która po wstrzyknięciu paraliżuje wybrane mięśnie twarzy. Niedawno specjaliści z dziedziny medycyny estetycznej na podstawie tego zabiegu stworzyli nową propozycję - botoks łydek. Dzięki niemu pożegnasz się ze swoimi kompleksami.
Botoks łydek - co to jest?
Botoks łydek znajdziemy obecnie w ofercie wielu salonów piękności. Choć w pierwszej chwili może wzbudzać spore zaskoczenie, to jednak okazuje się, że wpisuje się w potrzeby wielu z nas. Kobiety, które go stosują, zachwycają się jego działaniem.
Dzięki niemu pozbędziemy się problemu przerośniętych łydek, rozluźnimy napięcie mięśni i sprawimy, że nasze łydki będą smukłe i idealnie wymodelowane. Niestety nie wszyscy mogą go stosować. Na botoks łydek nie powinny decydować się kobiety w ciąży, osoby z chorobami nowotworowymi i zaburzeniami nerwowo-mięśniowymi.
Zobacz także: 19-latka zwyciężyła w konkursie na najpiękniejszą twarz roku. W rankingu znalazła się też Polka
Botoks łydek - na czym polega?
Botoks łydek polega na wstrzykiwaniu toksyny botulinowej w obrębie tkanki mięśniowej. Zwykle robi się to bez znieczulenia. Botulina unieruchamia konkretne części mięśni tak, aby nie utrudniać ich działania.
Rezultaty widoczne są po 5-10 dniach od wizyty w gabinecie medycyny estetycznej i utrzymują się od 3 do 6 miesięcy. W celu przedłużenia efektów specjaliści polecają powtórzyć zabieg po upływie kilku miesięcy.
Portal Fillgap.news wytypował najseksowniejsze kobiety 2020 roku. Niektóre z pań na tej liście mogą was zaskoczyć.
Oceń artykuł
