Oceń
Zmiana fryzury to dobry sposób na szybkie odświeżenie swojego wizerunku. Jeżeli nie chcesz eksperymentować z długością włosów, zdecyduj się na nowy kolor. Ostatnio pisaliśmy o cynamonowym brązie, który jest chętnie wybierany w salonach fryzjerskich. Po piętach depcze mu w tym sezonie również inny trend w koloryzacji, a mianowicie "shadow roots". Sprawdź, na czym polega.
"Shadow roots" to hit w koloryzacji włosów
Odrosty to prawdziwa zmora kobiet, które często farbują włosy. "Shadow roots" jest po to, aby sprytnie je ukryć. Jak podaje portal Wirtualna Polska Kobieta, chodzi o to, aby uzyskać stopniowe przejście między naszym rzeczywistym kolorem włosów a nowym odcieniem. W tym przypadku u nasady nakłada się ciemniejszą barwę, która niemal zlewa się zresztą farbowanych pasm. Dzięki temu możemy uzyskać dość naturalny efekt, a nasze odrosty nie są aż tak widoczne.
Dzięki "shadow roots" możemy uniknąć częstych odwiedzin u fryzjera. Taka koloryzacja najlepiej wygląda na włosach długich lub tych średniej długości. W przypadku krótszych fryzur nie będzie już tak efektowna, ale to nie znaczy, że nie możemy jej wypróbować przed nadejściem wiosennych dni. Ten sposób farbowania sprawdzi się również w przypadku włosów kręconych i lekko falowanych.
"Shadow roots" króluje na Instagramie
Przeglądając popularną platformę można zauważyć, że "shadow roots" cieszy się dużą popularnością wśród instagramerek. Chętnie wybierają go zarówno posiadaczki ciemniejszych włosów, jak i jaśniejszych pasm. Wiele z nich chwali się efektami swojej koloryzacji w sieci. Zobaczcie sami:
Zobacz także: Ta domowa płukanka wzmocni twoje włosy. Zrobisz ją z żurawiny
RadioZET.pl/kobieta.wp.pl
Oceń artykuł