Oceń
Sklepy z używaną odzieżą cieszą się coraz większą popularnością. Nie ma się zresztą co dziwić. W końcu przy odrobinie szczęścia można tam znaleźć prawdziwe perełki. Jakiś czas temu pisaliśmy, że pewna tiktokerka pokazała suknię ślubną za 60 zł z lumpeksu. Ostatnio z kolei inna użytkowniczka aplikacji i właścicielka sklepu vintage zaprezentowała swoje "łupy".
Pokazała, co znalazła w kieszeni płaszcza z lumpeksu
Do nagrania tej tiktokerki dotarł portal kobieta.gazeta.pl. @retro.marche pokazała na wideo, jakie rzeczy udało jej się znaleźć w kieszeniach używanych ubrań.
Owszem kieszenie są sprawdzane, ale jak widać, czasem coś umknie. Często są to pieniądze. Zazwyczaj są to grosze, ale czasem da się znaleźć też większe sumy, jak na przykład 10 euro. Jest to raczej najczęstsze znalezisko zaraz po wsuwkach i jakichś papierkach - wyjaśniła.
Z kolei w kieszeni skórzanej kurtki ostatnio natrafiła na okulary do czytania. Dodała, że są one jednak bezwartościowe, ponieważ nie pochodzą od żadnej znanej marki. Najlepsze znalezisko zostawiła na koniec. Tiktokerka w trenczu Burberry z lat 90. odkryła... skórzany pasek luksusowej marki Cartier. Dodatek ten obecnie jest wart około 700 zł. Warto też w tym miejscu zaznaczyć, że już sam płaszcz Burberry to niezwykle cenne znalezisko.
Zobacz także: Ta bluza dresowa z Lidla to hit. Kupisz ją za jedyne 39,99 zł
Internauci komentują
Nagranie tiktokerki spotkało się z żywą reakcją internautów - wideo zdobyło tysiące polubień. Pod filmem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Użytkownicy aplikacji podzielili się swoimi lumpeksowymi znaleziskami. 200 zł w spodniach, 1200 koron norweskich, złoto, strzykawka, a nawet ząb - to tylko część rzeczy, które internauci odkryli w kieszeniach używanych ubrań.
Ja kiedyś w kurtce motocyklowej znalazłam mandat na 2 tys. euro.Ja znalazłam paznokcia - brzmią komentarze.
A wam udało się kiedyś coś znaleźć?
Zobacz także: Te rzeczy znaleźli w ubraniach z lumpeksu. Na opasce noworodka i zdjęciach się nie kończy
Te gwiazdy uwielbiają second-handy. Chętnie stawiają na używane ubrania

RadioZET.pl/kobieta.gazeta.pl
Oceń artykuł