Oceń
Jeżeli tobie też randka kojarzy się z wieczorem przy czerwonym winie, przy kolejnej okazji zastanów się, czy nie zdecydować się na nieco inny trunek dodający odwagi. Bo, jak potwierdzają brytyjscy naukowcy z Public Health Wales and King's College, to nie wino sprawia, że na spotkaniu z mężczyzną czujemy się seksowniejsze.
Zobacz także: Domowe wino z winogron! Podpowiadamy jak je zrobić
Jak informuje „The Independent”, badania opublikowane w czasopiśmie „BMJ Open” bazują na danych zgromadzonych od grupy 30 tys. młodych osób z 21 krajów. Sprawdzono, jakie reakcje u każdej z tych osób wywołują poszczególne rodzaje alkoholu. Wyniki? Zaskakujące!
Osoby, które na randce sięgały po czerwone wino faktycznie częściej czuły się rozluźnione i zrelaksowane. Taki wpływ miało wino na 53% badanych. Nieco mniej, bo 50%, odczuło ten stan po spożyciu piwa. Ale to nie rozluźnienie, a poczucie własnej seksowności zwróciło szczególną uwagę naukowców.
Zobacz także: Ten alkohol działa przeciwbólowo lepiej niż paracetamol
Okazuje się, że taki wpływ na naszą psychikę ma… gin. Potwierdziło to aż 40% badanych. Podobne skutki można odczuć po wypiciu wódki, rumu lub whisky. W przypadku wina i piwa takie działanie zgłosiło zaledwie 19% osób.
Zatem wszystko jasne. Chcesz emanować seksapilem? Wino zostaw na babskie spotkania z koleżankami!
Oceń artykuł