Oceń
To jest naprawdę dobry pomysł.
IKEA i studio Space10 połączyły siły, aby stworzyć nowy projekt "The Farm".
Ma on na celu zbadanie, jak będą w przyszłości wyglądały kwestie związane z żywnością na świecie. Zdaniem popularnej marki, jednym z największych zagrożeń współczesnego świata, jest niedostarczenie odpowiedniej ilości produktów spożywczych na czas. IKEA jest siódmą co do wielkości siecią restauracji, więc jest to dobry początek do rozpoczęcia badań i być może wprowadzania zmian na większą skalę.
W „The Farm” najważniejszymi punktami są ogrody warzywne, które będą uprawiane w restauracjach. Wszystko będzie opierało się na nieco większym systemie niż ten wbudowany w małe szklarnie dostępne w sklepie (zobacz: Uprawiaj warzywa i zioła w domu. Przez cały rok). Pomysł najpierw przetestowano w siedzibie Space10. Co ciekawe, zadbano nawet o to, żeby na tej przestrzeni można było usłyszeć dźwięk naturalnego środowiska. Oczywiście to, że my usłyszymy szum wiatru i śpiew ptaków, będzie tylko dodatkową korzyścią - system został zaprojektowany z myślą o roślinach, które w takich warunkach rosną szybciej.
Żeby tego było mało, we wszystkich kranach zostanie zamontowany czujnik wody, żeby sprawdzić, ile można jej zaoszczędzić w trakcie zmywania, gotowania i mycia warzyw. To ma na celu sprawdzenie, czy w restauracjach można oszczędzać wodę bez obniżania standardów. Podobne czujniki IKEA w przeszłości testowała już w słuchawkach prysznicowych.
Eksperyment IKEA i Space10 się powiódł, ponieważ udowodniono, że jedzenie które rośnie na miejscu i jest przygotowywane w sposób, który uwzględnia dbałość o naturę, jest nadal tak samo smaczne. System w pierwszej kolejności zostanie wprowadzony w restauracji w Malmo.
Oceń artykuł

