Oceń
Według naukowców stosujemy nawet o połowę za mało kremu z filtrem. Producenci tego typu kosmetyków postanowili stworzyć miarkę idealną.
Wakacje w pełni, wciąż jesteśmy zatem narażeni na nadmierne promieniowanie słoneczne. Większość z nas oczywiście wie, że należy chronić przed nim skórę stosując kremy z odpowiednim filtrem. Okazuje się jednak, że samo ich nakładanie na cerę nie wystarczy. Naukowcy alarmują, że wciąż stosujemy ich za mało. Jakie zatem powinny być odpowiednie proporcje?
Zobacz także: Jeśli chcesz mieć piękną cerę, unikaj tych 5 rzeczy. Zmianę zobaczysz już po pierwszych dniach
Łyżeczka do herbaty jako miarka
Według badaczy z King's College London przeciętny człowiek stosuje zaledwie połowę zalecanej ilości kremu do opalania z filtrem. A to znaczy, że nie chronimy naszej skóry w takim stopniu, w jakim powinniśmy. Brytyjscy producenci kosmetyków do opalania postanowili stworzyć listę konkretnych proporcji, a nawet miarkę, którą powinniśmy stosować. Okazuje się, że kluczem jest łyżeczka do herbaty.
Łyżeczka do herbaty ma z reguły pojemność 6-8 ml. Biorąc to pod uwagę ustalono, że dorosła osoba powinna nakładać połowę łyżeczki do herbaty kremu do opalania na obie ręce, twarz i szyję oraz łyżeczkę kremu do opalania na obie nogi, brzuch i klatkę piersiową oraz plecy. Kierując się tą zasadą będziemy znacznie mniej narażeni na raka skóry.
Zobacz także: Przebarwienia na twarzy – jak sobie z nimi radzić?
Te błędy urodowe popełniamy każdego dnia:
Oceń artykuł
